Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nieświeże mięso w suwalskich sklepach
autor: Anna Auron-Wasilewska
Na nieświeże mięso sprzedawane w suwalskich sklepach skarżą się nasi słuchacze. W ostatnim czasie otrzymaliśmy trzy takie sygnały. Dwa dotyczyły marketów, a jeden miejscowego bazaru.
Jak mówi Anna Radzewicz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Suwałkach, tego typu zgłoszenia ta instytucja również otrzymuje.
- W tym roku miałyśmy 38 zgłoszeń. Interwencje, które wpływają do sanepidu od klientów dotyczą zarówno niewłaściwej jakości mięsa, wędlin wprowadzanych do obrotu w placówkach handlowych, w tym oferowania takich produktów po upływie terminu przydatności do spożycia, ale także niewłaściwego stanu sanitarno-technicznego zakładów.
Z reguły sanepid kontroluje sklepy raz w roku lub raz na dwa lata. Jednak w przypadku niektórych sprzedawców mogą odbywać się one częściej.
- Jednym z kryterium ustalania częstotliwości kontroli są również takie interwencje wniesione od klientów. Im więcej interwencji, tym zakład może się spodziewać, że będzie podlegał zwiększonej częstotliwości kontroli. To są wtedy kontrole nieplanowane. Podejmujemy też działania administracyjne. Taki towar podlega zabezpieczeniu, utylizacji i wszczynamy właściwe postępowanie administracyjne, które przeważnie kończy się nałożeniem mandatu karnego w wysokości 500 złotych.
Jeżeli ktoś kupi nieświeże mięso, powinien więc zgłosić się do sanepidu.
Tatar, steki, gulasze i burgery - m.in. to można było w Suwałkach spróbować w niedzielę (11.09) za darmo.
Dużą sensację wśród suwalczan wzbudziło jedno ze zdjęć z ubiegłotygodniowego balu charytatywnego zorganizowanego przez Urząd Gminy Suwałki.
Na balu pojawił się bowiem upieczony bóbr. Goście chętnie tej potrawy próbowali. Jak się okazało, podobne danie pojawiało się też wcześniej na innych suwalskich balach. I nikt prawa nie złamał, bo bobry są obecnie chronione tylko częściowo.