Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - SB w hotelach

Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - SB w hotelach

autor: Jakub Mikołajczuk

5.03.2020, 09:48

W okresie PRL-u wszystkie znaczące hotele na Suwalszczyźnie były inwigilowane przez Służbę Bezpieczeństwa. Stosowano pełny wachlarz technik operacyjnych z podsłuchami i przeszukiwaniami pokojów włącznie.

Fotolia.com
Fotolia.com

Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - SB w hotelu

Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.


Działo się to przy współpracy niektórych osób z hotelowego personelu, który inwigilował nie tylko gości, ale też kolegów z pracy.

Przedmiotem zainteresowania byli obcy dyplomaci, rozluźnieni na wakacjach turyści, czy – niewierni małżonkowie.

Zdobyte w ten sposób "kompromateriały"  pomagały szantażować osoby, po współpracy z którymi aparat represji najwięcej sobie obiecywał. Chodziło zwłaszcza o naukowców, prawników i ludzi kultury.

Nie każdy nadawał się na donosiciela SB. Funkcjonariusze skarżyli się w notatkach służbowych, że zatrudnione w hotelu PTTK w Augustowie kelnerki i pokojówki są mało dyskretne, lubią plotki i wciągnięcie ich do współpracy byłoby równoznaczne z rozniesieniem tej informacji po całym mieście.

Hotelami zajmowała się specjalna sekcja SB. W suwalskim Hotelu „Hańcza” byli nawet stali rezydencji. Agenturę nadzorowali tam między innymi Stanisław Michałowski, Jolanta Kaczmarek, czy Józef Murawko.

Między stałym rezydentem SB a agentami zewnętrznymi opracowano nawet specjalny język gestów. Gdy rezydent zachowuje się obojętnie – osoba przebywa w swoim pokoju. Czesanie włosów oznaczało wyjście figuranta z hotelu. Gładzenie brody – konieczność osobistego kontaktu z członkiem grupy obserwacyjnej, a mrugnięcie okiem i skierowanie wzroku na osobę – wskazywało podejrzanego.

Działania operacyjne prowadzono wobec ludzi podejrzanych o tak zwany pasożytniczy tryb życia, czyli stałe przebywanie w hotelu i jego barze oraz restauracji. Na co mogli pozwolić sobie właściwie tylko „cinkciarze” i prostytutki.

Inwigilowano pojawiających się też cyklicznie dyplomatów państw zachodnich. Za podejrzany uznano długi wieczorny spacer brytyjskiego dyplomaty David Scrowcrofta wokół zalewu Arkadia i ulicami Suwałk. Łączono to z rozpoznaniem topografii w czasie ćwiczeń wojsk Układu Warszawskiego w regionie.

Skrupulatnie notowano też na przykład nazwiska kobiet odwiedzających mieszkających w „Hańczy” Niemców z RFN, którzy zajmowali się montowaniem urządzeń w Zakładzie Płyt Wiórowych.

Szpiegowanie gości w hotelach Suwalszczyzny było w PRL normą. To, że nie udawało się kontrolować wszystkich wynikło wyłącznie z problemów technicznych i organizacyjnych, a nie z braku chęci.

(Tekst powstał w oparciu o opracowania dr. Jarosława Schabieńskiego dotyczące Służby Bezpieczeństwa na Suwalszczyźnie).

| red: kap

ZOBACZ TEŻ:


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Powstanie styczniowe na Suwalszczyźnie

9.01.2020, 09:59

Niebawem 158 rocznica wybuchu powstania styczniowego. Działania wojenne, połączone z brutalnymi rosyjskimi represjami, odczuła też Suwalszczyzna. Walki toczyły się głównie na terenie puszczy augustowskiej.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - agenci SB w "Solidarności"

5.12.2019, 20:58

Na przełomie 1989 i 1990 roku jeden z suwalskich solidarnościowych działaczy podsłuchał przypadkowo rozmowę dwóch wysokich rangą funkcjonariuszy ówczesnej Milicji Obywatelskiej.
- A mamy kogoś w tej Solidarności - zapytał jeden z rozmówców.
- Aż za dużo - odparł drugi.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Operacja Demon

31.10.2019, 09:22

Władze komunistyczne prowadziły walkę z Kościołem katolickim na wielu płaszczyznach. Jedną z nich było blokowanie budowy obiektów sakralnych.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Przemyt

3.10.2019, 09:21

Granice odradzającego się państwa polskiego częściowo określił traktat pokojowy podpisany 28 czerwca 1919 roku w Wersalu. Powiaty suwalski i augustowski graniczyły bezpośrednio z niemiecką prowincją Prusy Wschodnie.


Kiedyś to było, czyli z dziejów Suwalszczyzny - Żydzi w Suwałkach

19.09.2019, 11:10

Dokładna data osiedlenia się Żydów w Suwałkach nie jest znana. Pomimo że kameduli wigierscy, założyciele i właściciele miasta, zachęcali osoby tej narodowości do osiedlania się, nie można - na podstawie zachowanych źródeł - aż do początku XIX wieku jednoznacznie potwierdzić obecności osadników żydowskich w Suwałkach.





ZNAJDŹ NAS





Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego




Źródło fot. Biblioteka Publiczna im. Marii Konopnickiej w Suwałkach
20.11.2024, 07:25, akt. 09:45

Będzie to sentymentalna podróż w czasie







Fotolia.com
14.11.2024, 08:38, akt. 08:40

Wilki w regionie nadal sprawiają problemy







źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok