Protest mieszkańców Suwałk przeciwko utworzeniu Centrum Integracji Cudzoziemców

Suwalczanie obawiali się, że Rada Miejska wycofa się z przyjętego miesiąc temu stanowiska sprzeciwiającego się utworzeniu Centrum. Tak się jednak nie stało, a punkt nie znalazł się nawet w porządku obrad. Mimo to, podczas zgromadzenia nie zabrakło emocji.

To, że my tutaj jesteśmy, to jest pokłosie tego, co wypowiadał pan prezydent. Mówił on w mediach, że będzie oddziaływał na radnych w taki sposób, żeby cofnąć tę przyjętą miesiąc temu decyzję - mówił jeden z mieszkańców.

Przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Przełomiec zapewniał, że podczas sesji nie ma w planach zmiany treści stanowiska.

Dzisiejsza sesja nie przewiduje żadnych głosowań, ani odwoływania stanowiska. Nie mam pojęcia, co się zadzieje w przyszłości i mogę odpowiadać tylko za siebie. Na tę chwilę jest zgodność, że słuchamy mieszkańców - mówi Zdzisław Przełomiec.

Wiceprezydent Suwałk Roman Rynkowski dodał, że w tej sprawie kluczowe jest zachowanie spokoju.

Rozumiem, że obawy mieszkańców budzą nielegalni migranci, zwłaszcza te obrazy, które docierają do nas z Europy Zachodniej. Ja wierzę w to, że w Suwałkach takich obrazów nie zobaczymy - mówi Roman Rynkowski.

Przewodniczący Rady Zdzisław Przełomiec zapowiedział również dalsze rozmowy z podmiotami odpowiadającymi za prowadzenie i organizację Centrum Integracji Cudzoziemców. 

Po jednej i po drugiej stronie brakuje konkretnych informacji. Strach ma wielkie oczy, ten strach jest zasadny, i my jako samorząd go podzielamy. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że kolejne rozmowy na temat CIC będą odbywały się z udziałem Caritasu i Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który jest organizatorem - dodaje Zdzisław Przełomiec.

Podczas sesji nieobecny był prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz, który aktualnie bierze udział w Wyższym Kursie Ochrony Ludności.

Przypomnijmy, że Centrum Integracji Cudzoziemców ma działać w Suwałkach od 1 kwietnia, a prowadzić ma je Caritas diecezji ełckiej.

źródło: PAP | red: gl