Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwalczanie skarżą się na źle odśnieżone chodniki
Zarówno w centrum miasta, jak i na osiedlach domów jednorodzinnych. Twierdzą, że nie widać szczególnych starań osób za to odpowiedzialnych.
Jak mówi jeden z mieszkańców, śliskie i zaśnieżone chodniki były wczoraj (18.01) w różnych częściach miasta.
Miałem akurat sporo spraw do załatwienia w mieście i muszę przyznać, że ciężko się chodziło po chodnikach. Byłem też na osiedlu domów jednorodzinnych w pobliżu dworca PKP. Tam nie wszystkie tereny przy posesjach odśnieżono. W centrum na ul. Noniewicza przy niektórych sklepach też było ciężko przejść.
Komendant straży miejskiej Grzegorz Kosiński przyznaje, że w mieście jest sporo nieodśnieżonych miejsc. Jednak dotychczas mandatu nikt nie otrzymał.
Są nieodśnieżone miejsca zwłaszcza na styku różnych granic. Jako przykład mogę podać ulicę Noniewicza. Tam, gdzie swoje siedzibę mają notariusze jest dalej taki zieleniec. To są 3-4 metry, ale nikt tego nie odśnieża. Będziemy dyscyplinować te osoby, które nie wywiązują się z obowiązku. Na razie powysyłaliśmy wezwania z zapytaniem, dlaczego teren przy posesji nie jest odśnieżony. Wiemy, że bywa różnie, czasem ktoś jest chory, albo przebywa poza Suwałkami. Niestety, są posesje, których nikt nie odśnieża.
Mandat za nieodpowiednie utrzymanie chodników wynosi maksymalnie 500 złotych. W przypadku urazu pieszego, sprawa może skończyć się w sądzie.
Tak intensywnych opadów śniegu w Suwałkach dawno nie było. Mieszkańcy skarżą się w związku z tym na problemy z przemieszczeniem się po mieście. Dotyczy to szczególnie bocznych ulic i parkingów.
Pytają o to radni, których zdaniem obiekty ze sztuczną nawierzchnią są przystosowane do tego, aby można z nich było korzystać również zimą.
Z policyjnych zestawień nie wynika, aby obecnie w Suwałkach i najbliższych okolicach były miejsca, gdzie jest szczególnie niebezpiecznie.