Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Istnieje groźba, że przez środek Puszczy Augustowskiej będą jeździć tiry
Taka obawa wciąż istnieje w związku z pracami dotyczącymi modernizacji drogi krajowej nr 16 z Augustowa do Ogrodnik.
Niedawno Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku po raz kolejny wydała opinię o związanych z tą inwestycją wariantach augustowskiej obwodnicy. Znowu jako najkorzystniejszy wskazała wariant trasy między jeziorem Sajno a osiedlami Silikaty i Ustronie.
Burmistrz miasta Mirosław Karolczuk jest tym zdziwiony i zapowiada, że nadal będzie próbował przeforsować swoją propozycję, czyli drogę przebiegającą przez Kolnicę.
Dlaczego Augustów po raz kolejny zyskuje obwodnicę, która go dotyka, a nie jest odległa? Czy można doprowadzić do tego, by w ogóle ona nie powstała? Zakres prac, które są zlecane wskazuje na to, że drogowcy są zdecydowani na przebudowę drogi nr 16. Jeśli tak się stanie, nie powinna przechodzić przez miasto. Na pewno potrzebna jest obwodnica.
Modernizacja drogi z Augustowa do Ogrodnik ma być podyktowana względami wojskowymi. Pojawiają się jednak informacje, że będą tędy jeździły także tiry.
Poseł Jarosław Zieliński uważa to za nieporozumienie.
Nie wyobrażam sobie, by tamtą trasą, przez Puszczę Augustowską jechały tiry. Nie widzę nawet takiej potrzeby, ponieważ istnieje droga S61 prowadząca na Litwę. Większość zaplanowanej po polskiej stronie trasy jest już zbudowana. Natomiast droga Augustów – Sejny – Ogrodniki ma być przebudowana z powodów militarnych, a nie pod potrzeby samochodów ciężarowych. Nie dopuścimy, by one tamtędy się przemieszczały.
Na razie nie wiadomo, kiedy zapadną ostateczne decyzje dotyczące drogi numer 16 i nowej augustowskiej obwodnicy.
