Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Prokuratura postawiła zarzut niedopełnienia obowiązków byłemu kierownikowi suwalskiego aquaparku
autor: Jakub Mikołajczuk
Chodzi o śmierć 65-letniego mężczyzny w kwietniu ubiegłego roku.
Jak mówi szefowa Prokuratury Rejonowej w Suwałkach Krystyna Szóstka, byłemu kierownikowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
- Otrzymaliśmy opinię biegłego, który jednoznacznie wskazał, że na basenie powinno być jednocześnie dwóch ratowników, a dyżur pełnił tylko jeden. Odpowiedzialność za organizację pracy ponosi kierownik aquaparku.
Prokuratura nie zamierza stawiać już w tej sprawie kolejnych zarzutów.
- Materiał wydaje się być kompletny. Wyjaśniliśmy kwestie dotyczące odpowiedzialności wszystkich osób, które mogły przyczynić się do spowodowania tego zdarzenia. Zbliżamy się do finału tego postępowania, które zakończy się skierowaniem sprawy do sądu.
Przypomnijmy, że zarzuty już wcześniej postawiono ratownikowi. Jak wynika z zapisu monitoringu, gdy 65-letni suwalczanin tonął, był zajęty patrzeniem w ekran swojego telefonu. Za niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie śmierci grozi mu do 5 lat pozbawianie wolności.
Chodzi o mężczyznę, który w kwietniu ubiegłego roku zasłabł podczas pływania w suwalskim aquaparku.
Kobieta zraniła się tam na zjeżdżalni. Suwalczanka nie spodziewała się, że w takim miejscu może być tak niebezpiecznie.