Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy bloków między ulicami Parkową a Piłsudskiego w Sejnach narzekają na zły stan drogi
autor: Katarzyna Turowicz
Chodzi o odcinek przebiegający między budynkami starostwa powiatowego i spółdzielni gminnej. Sprawa pojawiła się podczas ostatniego posiedzenia rady miasta.
Mówi burmistrz Arkadiusz Nowalski.
Miasto Sejny posiada pomiędzy tymi dwiema posesjami, pośrodku drogi, wąski pas gruntu. Po jednej stronie jest teren powiatu, po drugiej Spółdzielni Gminnej. Jesteśmy właścicielem mniej niż 1/3 tej powierzchni. Uważam, że jeżeli starostwo zechciałoby wziąć od nas ten fragment w celu wyremontowania, to powinniśmy pozbyć się kawałka gruntu, na którym my nic nie możemy zrobić.
Ale starosta Maciej Plesiewicz mówi, że władze powiatu też w tym przypadku niewiele mogą.
Odcinek między WDT-em a budynkiem starostwa powiatowego należy do Spółdzielni Gminnej w Sejnach, która włada większą częścią tej działki. Miasto posiada wąski pasek wzdłuż naszego budynku. Do nas należy działka pod budynkiem i krawężnik przyległy do tego wjazdu, więc wszelkie czynności związane z remontem wjazdu tej działki leżą po stronie Spółdzielni Gminnej. Gdyby była taka wola z ich strony, żeby przekazać ten grunt powiatowi, my przeprowadzilibyśmy ten remont.
Jak się dowiedzieliśmy, Spółdzielnia Gminna w Sejnach w najbliższym czasie nie planuje remontu tego odcinka. A czy przekaże grunt, na razie nie wiadomo.
Lekarstwa mieszkańcy kupią tylko do godziny 23. Taką decyzję podjęła rada powiatu sejneńskiego.
Chcą przykryć je zadaszoną wiatą, ale uwagi do tego zgłasza konserwator zabytków.
- Spośród miejscowości w naszym regionie Sejny mają przeszłość najbardziej zmitologizowaną, pojawia się w tym przypadku sporo przekłamań i niedomówień - mówi Andrzej Matusiewicz.