Coraz więcej nastolatków ma myśli samobójcze - ostrzegają psychiatrzy

Jak rozmawiać z młodymi ludźmi w kryzysie? Jak reagować na próby samobójcze wśród dzieci i młodzieży? O tym m.in. rozmawiali w piątek (9.09) specjaliści. Zaplanowano też serię spotkań w szkołach i dodatkowy dzień pracy gabinetu socjalistycznego.

Konkretne działania są potrzebne, bo - jak alarmuje psychoterapeutka dzieci i młodzieży Żaneta Malesińska - dane, zwłaszcza po pandemii są alarmujące.

- Obserwujemy u młodzieży znaczny wzrost występowania myśli samobójczych. Nikt nie uczy tego, jak reagować na taką sytuację, bo bardzo często to trochę zbywamy milczeniem, trochę odsuwamy od siebie ten kłopot z nadzieją, że przestanie istnieć, a tak się nie dzieje - mówi Żaneta Malesińska.

Psychiatra dziecięcy Adam Malinowski radzi, żeby natychmiast reagować na alarmujące zachowanie młodego człowieka.

- Czy to jest rodzic, czy to jest nauczyciel, czy to jest wychowawca - powinny paść podstawowe pytania: Dlaczego nie chcesz żyć? Co się takiego stało? Co cię przeraża? Co możemy zrobić, żeby było inaczej? - zaznacza psychiatra.

Dlatego, żeby dotrzeć ze wsparciem do większej liczby potrzebujących, funkcjonujący w placówce gabinet specjalistyczny będzie pracować także w weekendy - zaznacza dyrektor Szpitala Psychiatrycznego w Suwałkach Bożena Łapińska.

- Obserwujemy szczególnie w psychiatrii dziecięcej zwiększoną zgłaszalność z tymi problemami. W związku z tym postanowiliśmy wyjść naprzeciw i szerzej o tym rozmawiać. To jest tak zwany punkt zgłoszeniowo-koordynujacy, gdzie każdy się może zgłosić. Jest czynny codziennie, natomiast dodatkowo uruchamiamy go w soboty - informuje dyrektor.

We wrześniu specjaliści będą także odwiedzać wszystkie suwalskie szkoły podstawowe i średnie, żeby uczulić kadrę pedagogiczną na narastające problemy dzieci i młodzieży.

| red: zmj