Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy przekazali pierwsze przedmioty do przyszłego Muzeum Obławy Augustowskiej
Jak informowaliśmy, tworzy je w tzw. Domu Turka Instytut Pileckiego.
Mówi jego przedstawiciel - Bartosz Gralicki.
- Mamy już pierwszych darczyńców. Są to osoby, które zdecydowały się przekazać instytutowi swoje archiwa oraz zdjęcia rodzinne. Zostawiano nam też fotografie ludzi, którzy zginęli w Obławie Augustowskiej lub w czasie II wojny światowej.
Zdjęcia, dokumenty, artefakty lub inne pamiątki można przynosić do tymczasowej siedziby Instytutu Pileckiego przy ulicy 3 Maja 49 w Augustowie. Zgłosić się tam mogą również świadkowie obławy. Ich opowieści zostaną nagrane.
- Wszystko chętnie przyjmiemy do zbiorów muzeum. Natomiast jeśli ktoś nie chce pozbywać się przedmiotów przypominających historię rodziny, odpowiednio je zeskanujemy, opracujemy i włączymy do naszych zbiorów cyfrowych. A następnie oddamy właścicielom. Jest to dla nas niezwykle ważne w perspektywie budowania w przyszłości instytucji, która opowie oraz upamiętni wydarzenia tej zbrodni.
Muzeum Obławy Augustowskiej swoją działalność ma rozpocząć w 2023 roku.
- Chcieliśmy, dać mieszkańcom Suwalszczyzny okazję, by stanęli twarzą w twarz z ofiarami Obławy Augustowskiej, w dodatku w miejscu, w którym komunistyczni sprawcy chcieli na zawsze wymazać te twarze z ludzkiej pamięci - mówi Bartosz Gralicki.
W środę (13.10) w Domu Turka w Augustowie otwarto wystawę "Lipcowi. Twarze ofiar Obławy Augustowskiej". Przedstawia ona wizerunki ofiar tej zbrodni.
W Augustowie swoją działalność rozpoczyna we wtorek (12.10) Instytut Pileckiego. O 18:00 w kinie Iskra odbędzie się koncert "A źródło wciąż bije..." - opowieści historyczne Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu Jacka Bończyka z zespołem.