Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Mieszkańcy suwalskiego osiedla Północ domagają się budowy oświetlonego chodnika łączącego ulice Reja i Daszyńskiego
autor: Marcin Kapuściński
Obecnie suwalczanie korzystają z dzikiego przechodniaka za starą kotłownią. Ich zdaniem jest tam jednak coraz niebezpieczniej.
O problemie opowiada suwalczanin, który codziennie przechodzi tamtędy w drodze na przystanek autobusowy.
- Chodnik jest w tym miejscu szczególnie potrzebny. To teren, gdzie nawet rano i wieczorem jest bardzo ciemno. Zdarza się, że pity jest tam alkohol. Leżą też porozbijane butelki. Na płytach często jest też ślisko. Dlatego wiele osób skraca przez sąsiedni pusty plac.
Według planów urzędników wkrótce będą tam i deptak, i jezdnia. Na terenie po szpitalnej ciepłowni powstanie bowiem duży market, a dojazd do niego wytyczony zostanie właśnie wzdłuż przechodniaka.
Tomasz Boguszewski z suwalskiego Ratusza zapewnia, że nowa droga nie tylko ułatwi dojazd do sklepu, ale poprawi komunikację w tej części osiedla.
- Będzie to przebicie ulicy Daszyńskiego do Reja na wysokości skrzyżowania z Lityńskiego. Na nowym odcinku będzie rondo, a na ulicy Reja prawoskręt i lewoskręt. Dodatkowo będzie wydzielimy teren zielony i przesuniemy przystanek.
Market powstanie przy ulicy Reja w miejscu, gdzie przez lata znajdował się skład węgla. Inwestor planuje tam nie tylko budowę sklepu, ale też stacji paliw i restauracji.
Most na Rospudzie jest niebezpieczny i kiedyś dojdzie tam do tragedii — przestrzegają mieszkańcy Filipowa, którzy chcą budowy w pobliżu kładki. Gminy nie stać jednak na tak kosztowne przedsięwzięcie.
Do podziału było 2,6 mln zł. Pieniędzy wystarczyło na 12 z 26 dopuszczonych do głosowania projektów.
Mimo że jest po już terminie, wciąż trwają tam uciążliwe dla kierowców prace. Wykonawca tłumaczy się złą pogodą i brakiem pracowników.