Radio Białystok | Wiadomości | Oszustwo na policjanta - seniorka straciła prawie 40 tys. zł
Prawie 40 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu łomżyńskiego. Straty mogłyby być większe, gdyby nie jej syn.
Jak mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży - do seniorki zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Przekonywał 65-latkę, że padła ofiarą oszustów.
Mężczyzna oświadczył, że była próba wzięcia kredytu na dane kobiety. Dodał, że tworzy nowe "policyjne" konto, na którym jej oszczędności będą już bezpieczne. Gdy fałszywy policjant podał numer utworzonego przez siebie konta, kobieta niezwłocznie przelała na nie 39 700 złotych. Mężczyzna przekonywał, że tak należy zrobić z oszczędnościami na innych kontach - mówi Urszula Brulińska.
65-latka nie miała do nich elektronicznego dostępu. Po namowach dzwoniącego wypłaciła z banku 50 tysięcy złotych i miała je wpłacić w innym oddziale. Po drodze spotkała jednak swojego syna, który uświadomił jej, że padła ofiarą oszustów.
Jak przypomina Urszula Brulińska - policjanci nigdy nie prowadzą spraw przez telefon.
Warto pamiętać!
O każdej takiej próbie wyłudzenia warto poinformować policjantów dzwoniąc pod numer 112.
Podlascy policjanci apelują, aby zawsze dobrze weryfikować informacje na temat stanu zdrowia i życia naszych bliskich. Blisko 70 tys. złotych i ponad 7 tys. dolarów stracił białostocki senior, który uwierzył, że jego syn spowodował wypadek w Stanach Zjednoczonych.
Mieszkaniec Goniądza stracił 360 tysięcy złotych. 48-latek chciał szybko zarobić na rynku kryptowalut. O tym, że padł ofiarą oszustów, zrozumiał dopiero po upływie niemal miesiąca.
Dwa miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który podrabiał potwierdzenia przelewów podczas zakupu ciągnika. Maszyna była warta prawie 300 tysięcy złotych.