Radio Białystok | Wiadomości | Radosław Sikorski zapowiedział działania informacyjne w krajach, z których pochodzą osoby nielegalnie forsujące polską granicę
Sterowana przez Moskwę i Mińsk presja graniczna jest operacją obliczoną na destabilizację Unii Europejskiej - mówił w Białymstoku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Pytany o zapowiadane przez premiera ewentualne otwarcie jednego z przejść granicznych odpowiedział, że na tym etapie jest to mało prawdopodobne.
Też bym chciał żeby nasi przedsiębiorcy mogli prowadzić normalną działalność, ale to Łukaszenka z Putinem są na wojnie hybrydowej z europą, a nie na odwrót. Jesteśmy ofiarą największego takiego ataku od kilkudziesięciu lat i sterowana presja migracyjna jest jednym z frontów tej wojny - powiedział szef MSZ.
Radosław Sikorski zapowiedział też działania informacyjne w krajach pochodzenia osób nielegalnie forsujących polską granicę.
- Musimy im wysłać sygnał, że nie jest to łatwe i bezproblemowe przejście - podkreślił minister Sikorski.
Tak, aby ludzie nie byli przez Rosjan, czy Białorusinów oszukiwani. Bo są wprowadzani w błąd, że tu sobie można przejść jak się chce. Nie można przejść. Będziemy pokazywali, że granica jest chroniona, mamy nadzieję, że to przekona tych ludzi, aby się sami nie narażali i nie oddawali się do dyspozycji przemytników i KGB i GRU - powiedział minister.
Dodał też, że jak wynika z informacji służb granicznych, obecnie ponad 90 procent osób próbujących nielegalnie i siłowo przekroczyć polską granicę ma rosyjskie wizy. W znacznej mierze są to też obywatele państw, z którymi Polaka i Unia Europejska nie ma podpisanych umów o readmisji. Niedawno w okolicach Dubicz Cerkiewnych jeden z migrantów poważnie zranił nożem polskiego żołnierza.