Radio Białystok | Wiadomości | Burze w Podlaskiem - strażacy od rana mieli ponad 30 interwencji
Burze i opady deszczu, które przechodzą nad naszym regionem nie są tak intensywne jak wczoraj (02.07), ale strażacy od rana już mieli ponad 30 interwencji. Połowa z nich dotyczyła wypompowywania wody z zalanych garaży i piwnic, ale było też usuwanie z ulic połamanych konarów drzew.
Najwięcej zdarzeń było w Białymstoku, kilka w powiecie wysoko-mazowieckim i w Łomży. - Duże drzewo zawaliło się na blok przy ul. Zwierzynieckiej w Białymstoku. Na szczęście nikt nie ucierpiał - mówi młodszy kapitan Tomasz Nikiforuk z Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Niektórzy mieszkańcy zabezpieczają się przed kolejnymi opadami i wynoszą rzeczy z garaży, inni gromadzą worki z piaskiem.
- Po południu będzie dość chłodno 18, 21 stopni. Lokalnie będzie padał deszcz. Możliwe są burze z lokalnym gradem. Prognozowana wysokość opadów może wynieść gdzieniegdzie do 30 mm. To dużo. Wczoraj na przykład w Białymstoku spadła połowa normy miesięcznej, także zalało nasze miasto, a dzisiaj znów popada - mówi Wiesław Winnicki białostockiego biura prognoz.
Zalane posesje, podtopione garaże i piwnice. Tak wyglądała sytuacja w Białymstoku po nawałnicy, która przeszła w czwartek (01.07) nad miastem.
W czwartek (24.06) w dzień i w nocy we wschodniej połowie Polski, w tym w Podlaskiem, są burze, silny wiatr, ulewny deszcz i lokalnie grad - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Alert RCB został wydany dla woj. warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, łódzkiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i opolskiego.
Zalane piwnice w bibliotece, Szkole Podstawowej nr 3, sklepy, budynki mieszkalne i usługowe. Strażacy musieli wypompowywać sięgającą w niektórych miejscach do pół metra wodę 54 razy.