Radio Białystok | Wiadomości | Proces o napaść na operatora Polsatu - białostocki sąd chce nowej opinii medycznej ws. obrażeń

Proces o napaść na operatora Polsatu - białostocki sąd chce nowej opinii medycznej ws. obrażeń

18.04.2019, 14:39, akt. 14:46

Potrzebna jest nowa opinia lekarska na temat obrażeń, których doznał operator telewizji Polsat, zaatakowany w Puszczy Białowieskiej w czasie pracy przy materiale na temat wycinek drzew i protestów aktywistów ekologicznych - zdecydował w czwartek (18.04) Sąd Okręgowy w Białymstoku.

Fotolia.com
Fotolia.com

Będzie to najprawdopodobniej ostatni dowód w tej sprawie

Będzie to najprawdopodobniej ostatni dowód w tej sprawie; w czwartek sąd przesłuchał dwóch ostatnich świadków, wysłuchał też uzupełniającej opinii biegłej z zakresu medycyny. Po tym zdecydował, że potrzebuje jednak nowej opinii specjalistów z zakładu medycyny sądowej.

Chodzi o to, że obecna opinia biegłej jest sprzeczna z orzeczeniem lekarza ZUS.

Według biegłej, obrażenia, których doznał operator nie były poważne (w zapisie Kodeksu karnego skutkowały naruszeniem czynności ciała lub rozstrojem zdrowia na okres krótszy, niż 7 dni). W czwartek podtrzymała ona przed sądem swoją ocenę stanu zdrowia poszkodowanego, który uskarżał się na obrażenia głowy oraz kręgosłupa na odcinku szyjnym. Mówiła, że nie było dowodów na przyjęcie, iż okres takiego rozstroju zdrowia będzie dłuższy, niż tydzień. - Nie było złamań, dyskopatii pourazowej, krwiaków okolic kręgosłupa - powiedziała biegła.

Tymczasem po zakończeniu leczenia orzecznik ZUS stwierdził 5-procentowy, długotrwały uszczerbek na zdrowiu spowodowany wypadkiem przy pracy; sam poszkodowany operator mówił na początku procesu, że ponad miesiąc był na zwolnieniu lekarskim. Ustalenie tego, jak długi był okres rozstroju zdrowia, ma znaczenie dla zarzutów i ewentualnej kary.

Oskarżeni w tej sprawie to pracownicy tzw. zakładu usług leśnych

Oskarżeni w tej sprawie to ojciec i syn, pracownicy tzw. zakładu usług leśnych, który na zlecenie Lasów Państwowych prowadził w puszczy wycinki. Prokuratura zarzuca im m.in. naruszenie prawa prasowego, poprzez użycie przemocy w celu zmuszenia do zaniechania tzw. interwencji prasowej, czyli przygotowania publikacji telewizyjnej o sytuacji w Puszczy Białowieskiej.

Sąd w Białymstoku zajmuje się wydarzeniami z 29 lipca 2017 r., kiedy ekipa telewizji Polsat News realizowała materiał w Puszczy Białowieskiej. Trwały tam wtedy protesty aktywistów ekologicznych, na które negatywnie reagowali niektórzy pracownicy firm pracujących przy wycince na zlecenie Lasów Państwowych.

Z aktu oskarżenia hajnowskiej prokuratury wynika, że na drodze Teremiski – Narewka do operatora Polsatu podjechał samochód, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Jak wynika z ustaleń śledztwa, jeden z nich najpierw uderzył w wizjer kamery, a potem zadał operatorowi cios pięścią w głowę. Ten włączył kamerę i zaczął uciekać, wzywając przy tym pomocy. Napastnicy ruszyli za nim samochodem (operator uciekł do rowu, by uniknąć potrącenia), po czym drugi z tych mężczyzn powalił go na ziemię, przygniótł kolanem głowę i wykręcił ręce. Kamerę, która uderzyła o ziemię, gdy operator został przewrócony, zabrali i odjechali. Kiedy nie udało im się odtworzyć nagrania, zabrali karty pamięci. Ostatecznie kamerę i jej uszkodzone elementy odwieźli i zostawili przy drodze.

Operator trafił do szpitala, potem długo był na zwolnieniu lekarskim

Operator trafił do szpitala, potem długo był na zwolnieniu lekarskim. Policja zatrzymała obu napastników jeszcze w dniu napaści; mają 22 i 48 lat. Uszkodzenia sprzętu telewizyjnego na szkodę Polsatu zostały w śledztwie wyliczone na 14,3 tys. zł.

Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy. Według ich wersji, nie było napaści, a jedynie próba "usunięcia w celu ochrony życia i zdrowia" mężczyzny z kamerą w ręce. - Bo próbował za wszelką cenę wtargnąć w miejsce, gdzie prowadzona była wycinka drzew, teren był oznaczony tablicami - mówił przed sądem na pierwszej rozprawie starszy z oskarżonych.

W związku z koniecznością uzyskania kolejnej opinii biegłych z zakresu medycyny, a wcześniej również - potrzebnej biegłym - dokumentacji medycznej, którą dysponował lekarz-orzecznik ZUS, sąd odroczył sprawę do połowy czerwca.

źródło: PAP | red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Hajnowscy policjanci wśród świadków w procesie dot. napaści na operatora Polsatu

3.04.2019, 15:13

Hajnowscy policjanci znaleźli się wśród świadków, których przesłuchał w środę Sąd Okręgowy w Białymstoku w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o napaść na operatora telewizji Polsat. W Puszczy Białowieskiej pracował on wtedy przy materiale na temat wycinek drzew i protestów aktywistów ekologicznych.


Rozpoczął się proces mężczyzn oskarżonych o napaść na operatora w czasie protestów w Puszczy Białowieskiej

29.03.2019, 14:00

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się w piątek (29.03) proces dwóch mężczyzn oskarżonych o napaść w lipcu 2017 roku na operatora telewizji Polsat, który w Puszczy Białowieskiej pracował przy materiale na temat prowadzonych tam wycinek drzew i protestów.


Prawomocne wyroki skazujące za napaść na Białorusinów na tle narodowościowym

21.02.2019, 12:38

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek (21.02) kary od 10 miesięcy do roku więzienia dla trzech mężczyzn, odpowiadających za pobicie Białorusinów na tle narodowościowym. Do incydentu doszło prawie rok temu w Gołdapi. Wyrok jest prawomocny.


Jest akt oskarżenia za napaść na operatora Polsatu w czasie protestów w Puszczy Białowieskiej

31.12.2018, 16:21

Dwaj mężczyźni staną przed sądem w Białymstoku pod zarzutem napaści na operatora telewizji Polsat. Oskarżeni odpowiedzą też m.in. za uszkodzenie kamery i zabór kart pamięci. Nie przyznają się do zarzutów.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok