Według danych policji największą zmorą w Augustowie są kradzieże

Uwaga na złodziei - przestrzegają augustowscy policjanci, którzy podsumowali pierwszą część wakacji na Augustowszczyźnie. Właśnie amatorzy cudzej własności przysparzają najwięcej trosk mieszkańcom oraz turystom, a pracy stróżom prawa.

Nie ma rozbojów, napadów czy zabójstw. Augustów pod tym względem jest spokojnym miastem - zapewnia komisarz Wojciech Skowroński, bo - jak dodaje - patrole można spotkać na każdym kroku i jest ich więcej niż w pozostałych miesiącach roku. "W czasie wakacji jesteśmy wspierani przez funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku" - informuje. W każdej części miasta są patrole piesze i zmotoryzowane, a na polach biwakowych dodatkowo czuwają policjanci w cywilu.

Natomiast w przypadku kradzieży trzeba uważać i przede wszystkim nie dawać złodziejowi okazji, by wzbogacił się na naszej naiwności czy beztrosce. Niestety, zbyt wiele osób o tym zapomina i dlatego okradzionych przybywa z tygodnia na tydzień. "Zwracam się więc z apelem, żebyście państwo dbali o posiadane przez siebie rzeczy, w odpowiedni sposób je zabezpieczając. Nie wolno pozostawiać wartościowych przedmiotów np. torebki, aparatu, portfela w zaparkowanym aucie, co niestety się często zdarza. W dodatku w samochodzie bywają np. niezamknięte drzwi lub okna" - tłumaczy komisarz Skowroński.

Uważać trzeba zwłaszcza w miejscach zatłoczonych. Cenne rzeczy - jak dodaje policjant - najlepiej trzymać blisko siebie i zabierać tylko te, które są naprawdę niezbędne. (mCzar)