Radio Białystok | Wiadomości | Suwałki przekażą 200 tys. zł zalanej wodą Nysie
Po konsultacji z szefami klubów rady miasta prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz zadecydował, że samorząd przekaże 200 tys. zł dla zalanej w wyniku powodzi Nysy - poinformował w czwartek (19.09) magistrat.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz poinformował, że pomoc z Suwałk trafi do zaprzyjaźnionego samorządu w Nysie. W czwartek (19.09) postanowił, że będzie to 200 tys. zł.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wesprzemy to miasto finansowo, które w wyniku powodzi zostało praktycznie całe zalane. Rozmawiałem z burmistrzem Nysy. Potrzebują tak naprawdę wszystkiego, ale przede wszystkim pieniędzy, które pomogą im uprzątnąć miasto po zalaniu - powiedział Czesław Renkiewicz.
Prezydent Suwałk dodał, że wielu suwalczan chce wesprzeć finansowo powodzian w Nysie.
W związku z tym, że wielu mieszkańców pyta mnie o możliwość wpłat na pomoc powodzianom, zachęcam, by przekazywać środki finansowe na rzecz Nysy, która uruchomiła zbiórkę darowizn - poinformował prezydent Suwałk.
Miasto zamieściło na swojej stronie informację o zbiórce i nr konta, gdzie można wpłacać pieniądze. Dane do przelewu na darowizny związane z usuwaniem skutków powodzi w Gminie Nysa - tytuł przelewu: "darowizna - powódź”. IBAN: PL 05 1050 1504 1000 0090 8417 6859.
W Nysie po przerwaniu wałów woda zalała centrum i okoliczne dzielnice. Ucierpiały dziesiątki domostw. Wiele budynków zostało poważnie uszkodzonych lub zniszczonych.
Chcą wspomóc kolegów i koleżanki z południowej Polski. Podlascy leśnicy wysyłają w środę (18.09) na teren Dolnego Śląska m.in. wodę, żywność i środki czystości. Te rzeczy trafią do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, ale nie tylko.
Miasta pod wodą i zrozpaczeni, bezradni ludzie. Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie trwa powódź. To jedne z trudniejszych dni ostatnich dziesięcioleci. To także ten moment, kiedy ci, którzy nie ucierpieli chcą pomoc potrzebującym. W całej Polsce trwają zbiórki.
Podobnie jak w całej Polsce, także w naszym regionie pojawiły się punkty do których mieszkańcy regionu mogą przynosić m.in. żywotność, wodę, środki czystości, latarki czy koce. W akcję pomocową zaangażowali się ochotnicy, służby mundurowe i samorządowcy.