Radio Białystok | Wiadomości | Szymon Hołownia na konwencji Trzeciej Drogi: Coś zaczyna iść nie tak
Na dwa tygodnie przed wyborami coś zaczyna iść nie tak - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas sobotniej (23.03) konwencji Trzeciej Drogi w Białymstoku. Skrytykował niektórych polityków za pojawiające się zgrzyty wewnątrz rządzącej koalicji.
Lider Trzeciej Drogi wskazał, że przez spory w koalicji PiS może obronić kilka sejmików.
"Zobaczcie, do czego doprowadziły niemądre kłótnie i spory w Koalicji 15 Października. Zobaczcie, do czego doprowadziło politykierstwo. Do czego doprowadziły personalne i partyjniackie — powiem to wprost — wybuchy tych, czy innych ambicji. (...) Musimy pamiętać o tym, jaka jest stawka tych wyborów" – mówił.
Marszałek Sejmu podkreślał, że jego ugrupowanie nie posługuje się hejtem i stara się wprowadzać spokój do debaty publicznej oraz skupia się na załatwianiu istotnych kwestii dla obywateli.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że potrzebna jest zgoda w koalicji, bo tego oczekują wyborcy.
Szef PSL mówił, że Polacy wybrali współpracę, a nie spory. Przestrzegł też, że "nie wybaczą nam nasi wyborcy, nie wybaczy nam największa rzesza Polaków, która po 1989 roku poszła do wyborów, gdy w koalicji zapomnimy o tym, o czym mówiliśmy w kampanii wyborczej, co nas wyniosło do tej władzy". "O współpracy, zjednoczeniu, o byciu silnym w UE, o zapewnieniu bezpieczeństwa, o postawieniu na pierwszym miejscu spraw ważnych dla wszystkich, o naszej tradycji, historii i naszej przyszłości" - mówił.
Jak dodał, Trzecia Droga nie zrobi tego sama. "Chcemy to zrobić z naszymi przyjaciółmi z KO i z Lewicy" - mówił.
W konwencji Trzeciej Drogi w Białymstoku wzięło udział kilkaset osób. Obecni byli jej liderzy, ministrowie i wiceministrowie, posłowie oraz kandydujący w wyborach samorządowych.