Radio Białystok | Wiadomości | Wysoki poziom wody w Narwi utrudnia budowę obwodnicy w Łomży
To najważniejszy i ostatni odcinek trasy Via Baltica, który nie jest jeszcze gotowy. Jak mówi rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski, nie wiadomo czy spowoduje to opóźnienia. Bo zgodnie z umową firma, która buduje ten odcinek formalnie ma zimową przerwę od prac.
Plac składowy jest zalany - formalnie trwa zimowa przerwa na budowie
Obecnie notujemy zwiększony poziom wody w rzece, który spowodował lokalne podtopienia placu składowego wykonawcy, a przez to wstrzymanie prac na dwóch podporach mostu. Za wcześnie jeszcze na ocenę, czy i na ile może ta wysoka woda wpłynąć na ewentualne opóźnienia, zwłaszcza, że do 15 marca trwa na budowach tzw. przerwa zimowa. W ramach, której nie przewiduje się prowadzenia prac budowlanych. Oczywiście wykonawcy, gdy sprzyja pogoda, starają się wykonywać te roboty, które są możliwe - mówi rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski.
Mimo przerwy zimowej część prac jest kontynuowana
- Drogowcy pracują tam, gdzie woda nie utrudnia im budowy - mówi Rafał Malinowski.
Kontynuowane są roboty związane z wykonaniem przęseł nasuwanych mostu, ponieważ stanowisko do nasuwania posadowione jest przed wałem przeciwpowodziowym oraz kontynuowane jest wykonywanie wszystkich robót od strony Piątnicy. Na razie plany się nie zmieniają, przejezdność całego odcinka S61 od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno planowana jest na trzeci kwartał tego roku - dodaje Rafał Malinowski.
Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji deklarowali wcześniej, że ma być to początek trzeciego kwartału, czyli czerwiec. A to oznaczałoby, że jeszcze przed wakacjami jedna nitka obwodnicy Łomży będzie przejezdna. Czy ten termin będzie dotrzymany dowiemy się najprawdopodobniej dopiero wtedy, kiedy zakończy się zimowa przerwa na budowie obwodnicy. Wtedy okaże się czy stan wody będzie utrudniał zaplanowane wcześniej prace.