Radio Białystok | Wiadomości | Funkcjonariusze Straży Granicznej uratowali życie mężczyźnie, który został ugodzony nożem
Do bójki między migrantami z użyciem ostrego narzędzia doszło na polsko-białoruskiej granicy. Funkcjonariusze Straży Granicznej uratowali życie mężczyźnie, który został ugodzony nożem.
Do tego zdarzenia doszło w okolicach Białowieży po białoruskiej strony zapory - mówi kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyźni byli za zaporą techniczną wraz z grupą około 15 innych cudzoziemców. Jeden z nich został ugodzony ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem, w okolice żeber, drugi otrzymał cios w głowę. Polskie patrole, które były w rejonie zdarzenia, przekazały cudzoziemcom materiały opatrunkowe. Wezwano również karetkę służb medycznych Wojska Polskiego - mówi kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz.
Kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz dodaje, że do rannego w głowę cudzoziemca podeszła grupa osób z Białorusi, która zabrała go do lasu. Drugiego rannego mężczyznę pozostawiono pod zaporą.
Migranci, którzy towarzyszyli rannemu, przenieśli go w rejon bramki serwisowej. Ze względu na ciężki stan zdrowia mężczyzny, funkcjonariusze SG podjęli decyzję o natychmiastowym przetransportowaniu rannego cudzoziemca do szpitala. Tam, obywatel Iranu, przeszedł zabieg chirurgiczny w związku, jak się okazało, z przebitym płucem. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Działania polskich służb uratowały mu życie - podkreśla kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz.
Z kolei okoliczności śmierć dwóch innych osób w pobliżu granicy z Białorusią wyjaśnia hajnowska prokuratura. Prawdopodobnie chodzi o migrantów, którzy nielegalnie dostali się do Polski.
Jeden z mężczyzn utknął w niedzielę (22.10) w bagnie po nielegalnym przekroczeniu granicy. Polskim służbom udało się go wydostać z mokradeł, ale był bardzo wycieńczony. Zmarł przed przybyciem karetki pogotowia. Z kolei patrol Straży Ochrony Kolei znalazł w poniedziałek (23.10) zwłoki młodego mężczyzny przy torach w okolicach Dobrowody niedaleko Kleszczel.