Radio Białystok | Wiadomości | Światła pamięci ku czci ofiar powstania w białostockim getcie
Światła pamięci ku czci ofiar akcji likwidacyjnej białostockiego getta zapłonęły w niedzielny wieczór (20.08) na torach kolejowych w pobliżu dawnego Dworca Poleskiego, z którego do obozów koncentracyjnych odjeżdżały niemieckie transporty Żydów.
Uroczystość była związana z miejskimi obchodami 80. rocznicy wybuchu powstania w białostockim getcie. Historycy uważają to powstanie za drugi po Warszawie - pod względem wielkości - zryw ludności żydowskiej przeciwko hitlerowcom.
Bezpośrednim powodem jego wybuchu były przygotowania do ostatecznej likwidacji getta. Niemcy rozwiesili plakaty, że Żydzi zostaną przesiedleni do Lublina. Grupa bojowników chciała sforsować bramy przy jednej z ulic, co dawałoby szansę na ucieczkę w kierunku Puszczy Knyszyńskiej.
Słabo uzbrojonych powstańców było 300. Niemców, dysponujących czołgami i samolotami, 10 razy więcej. Główne walki toczyły się 16 sierpnia 1943 r., w kolejnych kilku dniach broniły się już tylko pojedyncze punkty oporu.
Według szacunków w tym czasie w getcie było ok. 30 tys. Żydów, których jeszcze w czasie walk z powstańcami Niemcy wyprowadzali z getta. Przez kilka dni przetrzymywali ich pod gołym niebem, po czym przetransportowali do obozów w Auschwitz i w Treblince. Wojnę przeżyło zaledwie kilkaset osób.
Pociągi odjeżdżały z bocznicy Dworca Poleskiego, który w przeszłości znajdował się kilkaset metrów od miejsca, w którym mieści się obecnie białostockie Muzeum Pamięci Sybiru. Na torach przy tym muzeum zapłonęły w niedzielny wieczór znicze upamiętniające ofiary w 80. rocznicę zakończenia akcji likwidacji getta.
- Chcemy w ten sposób upamiętnić powstańców z białostockiego getta, ale również tych wszystkich mieszkańców, całą społeczność żydowską miasta, która została przez nazistów, przez II wojnę światową, zmieciona z powierzchni naszego miasta. I w ten sposób chcemy o nich pamiętać - powiedział zastępca prezydenta miasta Przemysław Tuchliński, który wziął udział w tej krótkiej uroczystości zapalenia zniczy.
- Światło, to jest nasza pamięć. Chcemy pamiętać, zapalić światełko, też są przygotowane kamienie, które w tradycji żydowskiej są kładzione na grobach. Bo wielu mieszkańców Białegostoku tych grobów nie ma. Byli wywożeni do Majdanka, Treblinki, mordowani tu na miejscu, ich prochy są wszędzie na terenie miasta - dodał Przemysław Tuchliński.
Obchody związane z 80. rocznicą powstania w białostockim getcie trwają od kilku miesięcy. Program wydarzeń, również kulturalnych czy edukacyjnych, ma kilkadziesiąt pozycji. Powstańcy z getta znaleźli się - decyzją miejskich radnych - wśród patronów 2023 r. w Białymstoku. Główne oficjalne uroczystości, z udziałem m.in. ostatnich ocalałych z getta i ich potomków z USA i Izraela, odbyły się 16 sierpnia przy pomniku upamiętniającym powstańców.