Dwaj mężczyzni podejrzani o oszukiwanie seniorów w areszcie

Oszukiwali seniorów - teraz wpadli w ręce policjantów. Mundurowi z Białegostoku zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy są podejrzani o wyłudzanie pieniędzy od starszych osób tzw. metodą na policjanta - mówi sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Do dwóch zdarzeń doszło pod koniec czerwca w Białymstoku, do kolejnego na początku lipca w powiecie łomżyńskim. Wówczas na telefony stacjonarne dwóch białostockich seniorów dzwonił oszust podający się za policjanta. Informował wówczas 85-latka i 69-latkę, że rozpracowali szajkę oszustów, którzy chcieli wyłudzić od nich pieniądze i robią na nich zasadzkę. Wierząc w opowiedzianą historię, białostoczanie przekazali ponad 50 tys. zł. Taki sam telefon odebrała seniorka z powiatu łomżyńskiego, która przekazała 50 tys. zł - informuje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk.

Policjanci zatrzymali mężczyzn odpowiedzialnych za cały cykl oszustwa - dodaje Malwina Trochimczuk.

Pracujący nad sprawą śledczy ustalili tożsamość zarówno odbierającego pieniądze, jak i mężczyzny, który dwukrotnie przywoził go do Białegostoku. To 28-letni mieszkaniec Warszawy i pochodzący z województwa mazowieckiego 30-latek. Pierwszy z nich usłyszał trzy zarzuty oszustwa w warunkach recydywy, jego kompan natomiast dwa zarzuty dotyczące tych samych przestępstw. Decyzją sądu trafili na trzy miesiące do aresztu - mówi sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk.

Mężczyznom grozi teraz do ośmiu lat więzienia. W przypadku recydywy sąd może zdecydować o zwiększeniu tej kary o połowę.

| red: zmj