Radio Białystok | Wiadomości | Mężczyzna z raną postrzałową zgłosił się do łomżyńskiego szpitala
O zaistniałej sytuacji lekarz dyżurny poinformował policjantów. Mieszkaniec gminy Przytuły, tłumaczył, że naboje były wśród kupionych przez niego, na targu staroci, łusek.
Mężczyzna tłumaczył, że jest miłośnikiem staroci z czasów II wojny światowej.
Lekarz oświadczył, że opatrują pacjenta z raną postrzałową. Z jego relacji wynikało, że wykonane zdjęcie rentgenowskie pokazało tkwiący w kości przedramienia przedmiot przypominający nabój. W rozmowie z 60-latkiem mundurowi ustalili, że podczas pobytu na targu staroci w Kiermusach kupił kilkanaście łusek w których miały znajdować się dwa naboje - mówi starszy aspirant Karolina Wojciekian z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Jak mówi starszy aspirant Karolina Wojciekian, mężczyzna tłumaczył że około tygodnia po zakupach próbował rozłożyć te naboje za pomocą imadła. Wtedy właśnie doszło do niekontrolowanego wystrzału.
Mieszkaniec gminy Przytuły zanim zgłosił się do lekarza, trzy dni chodził z raną postrzałową nikomu nic nie mówiąc. Teraz łomżyńscy policjanci ustalają dokładnie w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie amunicji i od kogo ją kupił.
Ustalają także czy odpowie za posiadanie nielegalnej amunicji. Za jej posiadanie grozi do 8, a za wytwarzanie do 10 lat więzienia.
Czworo policjantów zostało rannych w wypadku pod Łomżą w czasie pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Nieznany sprawca miał oddać dwa strzały w kierunku mieszkańca Łomży. Prokuratura wszczęła w środę (11.04) postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa.