Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia wygrywa z Wartą i jest coraz bliżej utrzymania w ekstraklasie [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali z Wartą Poznań 3:1 (3:0) w meczu ekstraklasy. To drugie z rzędu zwycięstwo żółto-czerwonych, którzy praktycznie zapewnili sobie utrzymanie w lidze.
Jagiellonia bliska utrzymania
Jagiellonia zrobiła w sobotnie popołudnie duży krok do zapewnienia sobie utrzymania w piłkarskiej ekstraklasie. Gospodarze byli w meczu z Wartą Poznań zabójczo skuteczni, oddali dwa celne strzały i zdobyli dwa gole, a trzeci był samobójczy.
Do przerwy 3:0
Piłkarze Jagiellonii Białystok bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie z Wartą Poznań. Żółto-czerwoni objęli prowadzenie już w 9. minucie. Akcję rozpoczął Bartłomiej Wdowik, przebiegł z piłką ponad połowę boiska, zagrał do Marca Guala, a Hiszpan pokonał Adriana Lisa. To już 14. trafienie Guala, dzięki czemu umocnił się w prowadzeniu ligowych strzelców.
W 17. minucie Jaga prowadziła już 2:0. Tym razem to Marc Gual zagrywał prawie z linii końcowej boiska w pole karne, a Dawid Szymonowicz tak niefortunnie interweniował, że wbił piłkę do własnej bramki.
W tej fazie meczu goście praktycznie nie zagrażali bramce białostoczan; w 21. minucie po rzucie wolnym niecelnie głową uderzył tylko Dimitris Stavropoulos.
Kilkanaście minut później żółto-czerwoni prowadzili już 3:0. Znowu asystował Marc Gual, ale bohaterem akcji był Portugalczyk Nene, który posłał piłkę tuż zza linii pola karnego. Jego precyzyjne, techniczne trafienie lewą nogą okazało się nie do obrony przez bramkarza gości.
Warta strzeliła w drugiej połowie
W drugiej połowie meczu tempo gry wyraźnie spadło. Jagiellonia mądrze i długo broniła się i nie pozwalała gościom na zbyt wiele. Przyjezdni złamali obronę Jagi w 81. minucie, a gola strzelił Stefan Savić.
W 67. minucie sztab szkoleniowy Warty musiał dokonać zmian w składzie, bo po zderzeniu ze sobą (i Jesusem Imazem) kontuzji doznali dwaj obrońcy z Poznania: Stavropoulos i Wiktor Pleśnierowicz.
Ostatecznie Jagiellonia wygrała 3:1 i mogła cieszyć się z drugiego z rzędu zwycięstwa. Jagiellonia ma już 39 punktów i praktycznie zapewniła sobie utrzymanie w lidze.
W Białymstoku starcie najmłodszych trenerów
Sobotni mecz piłkarzy Jagiellonii Białystok z Wartą Poznań to było jednocześnie starcie dwóch najmłodszych trenerów w ekstraklasie - 33-letniego Dawida Szulczka i o dwa lata młodszego Adriana Siemieńca. Obaj są zresztą dobrymi kolegami.
Przez ostatnie półtora roku Szulczek dzierżył miano najmłodszego szkoleniowca w ekstraklasie. Niedawno jednak "spadł" na drugie miejsce w tym rankingu, gdy stery w zespole z Podlasia przejął 31-letni Siemieniec. Władzom Jagiellonii najwyraźniej spodobały się efekty pracy Szulczka w Warcie i zatrudnili szkoleniowca, który nie miał dotąd doświadczenia w roli samodzielnego trenera w ekstraklasie.
Obaj w tym samym czasie zaczynali przygotowania do zawodu trenera. Z pojedynku przyjaciół lepsza okazała się drużyna Adriana Siemieńca.
Jagiellonia Białystok - Warta Poznań 3:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Marc Gual (9), 2:0 Dawid Szymonowicz (17-samobójcza), 3:0 Nene (31), 3:1 Stefan Savic (81)
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Nene, Aurelien Nguiamba. Warta Poznań: Jakub Kiełb, Niilo Maenpaa.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 8 481.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Miłosz Matysik, Mateusz Skrzypczak, Michał Pazdan - Tomas Prikryl (90+4. Paweł Olszewski), Nene, Michal Sacek (70. Camilo Mena), Aurelien Nguiamba, Bartłomiej Wdowik - Jesus Imaz, Marc Gual (82. Tomasz Kupisz).
Warta Poznań: Adrian Lis - Jakub Kiełb (46. Jan Grzesik), Dimitris Stavropoulos (70. Michał Kopczyński), Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz (70. Kamil Kościelny), Konrad Matuszewski - Stefan Savic, Niilo Maenpaa (78. Mateusz Kupczak), Maciej Żurawski (70. Miguel Luis), Kajetan Szmyt - Adam Zrelak.