Radio Białystok | Wiadomości | Włodarze gmin powiatu białostockiego domagają się od starosty zmiany zasad finansowania przebudowy dróg powiatowych
Podkreślają, że to nie jest bunt, ale próba zwrócenia uwagi na problem. 13 z 15 gmin powiatu białostockiego domaga się od starosty zmiany zasad finasowania przebudowy dróg powiatowych.
Włodarze mają dość obowiązującej od przynajmniej kilku lat niepisanej umowy, że do remontu kwalifikowane są tylko te drogi, do których w znacznym stopniu dołożą się gminy choć nie są ich zarządcami.
Burmistrz Choroszczy Robert Wardziński podkreśla, że tylko w ostatnich latach z kasy gminy ponad 10 milionów przeznaczono na dofinasowanie inwestycji powiatowych, a w tym samym czasie powiat nie dokładał się do inwestycji gminnych.
Podobnie mówi wójt Turośni Kościelnej Grzegorz Jakuć, który zaprzecza, by list samorządowców do starosty białostockiego był „buntem”. To „racjonalizm, bo nie mamy obowiązku finasowania dróg powiatowych (…) Moglibyśmy zapytać starostę ile w tym czasie dołożył do dróg gminnych?” – pyta retorycznie wójt.
Burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski dodaje, że samorządowcom nie podoba się obecna zasada podziału pól na pół kosztów przebudowy dróg, którymi nie zarządzają gminy, w sytuacji kiedy samorządy muszą się zadłużać na realizację własnych inwestycji.
Powiat powinien sam realizować swoje zadania – uważa burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz, a burmistrz Zabłudowa Adam Tomanek wyjaśnia, że gminom zaczyna brakować pieniędzy na realizację własnych inwestycji.
Starosta Białostocki Jan Perkowski odpowiada, że taka postawa włodarzy gmin to najprawdopodobniej efekt „zaspokojenia potrzeb drogowych”. Jako drugi powód wskakuje plany powiatu, który w najbliższych miesiącach zamierza się starać o zewnętrzne dofinasowanie na remonty kolejnych dróg, a gminy nie będą miały pieniędzy, by podzielić się pozostałymi kosztami ze starostwem. Obecnie w powiecie obowiązuje niepisana zasada, że powiat i gmina dzielą się po połowie kosztami. W przeciwnym razie inwestycja w takiej gminie nie jest realizowana. Pytany czy możliwa jest zmiana tych zasad, tak jak postulują to samorządowcy, odpowiada, że „nie zmienia się zasad w trakcie gry” i byłoby to trudne wobec wieloletnich planów starostwa.
Starosta dodaje też, że wielu z samorządowców, którzy podpisali się pod listem już mieniło swoje zdanie w tej kwestii. Na pewno nie zrobili tego burmistrzowie i wójtowie, z którymi rozmawialiśmy: Turośni Kościelnej, Supraśla, Wasilkowa, Zabłudowa, Choroszczy i Michałowa. Jednym z burmistrzów, którzy nie podpisali się pod listem do starosty był burmistrz Łap Krzysztof Gołaszewski. Zaznacza on jednak, że zrobił to tylko dlatego, że obecnie ani w przyszłości w gminie nie są realizowane żadne powiatowe inwestycje, w których domagano się od niego udziału w kosztach. Zaznacza jednak, że co do zasady zgadza się z postulatami sygnatariuszy listu, bo gmin nie stać na takie inwestycje.
Protestujący włodarze podkreślają, że nie zamierzają wycofywać się z finansowania obecnych umów, ale chcą jedynie zmian zasad – czyli większego udziału starostwa – w przypadku kolejnych inwestycji w 2024 roku.