Naczelnik prewencji policji odwołany - miał klepnąć pracownicę policji w pośladki

Naczelnik prewencji odwołany ze stanowiska

Z ustaleń Polskiego Radia Białystok wynika, że 8 marca odwołany naczelnik miał publicznie klepnąć w pośladek jedną z cywilnych pracownic Komendy Wojewódzkiej Policji w trakcie uroczystości z okazji Dnia Kobiet.

Rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa potwierdza, że komendant wojewódzki odwołał naczelnika prewencji ze stanowiska.

- Mówimy tutaj o co najmniej naruszeniu nietykalności osobistej. Kluczowe są decyzje, które podjął komendant wojewódzki bezpośrednio po tym, gdy się o tym dowiedział. Odsunął tego funkcjonariusza od pełnienia funkcji na dotychczas zajmowanym stanowisku i przeniósł do innej jednostki policji. Chodzi o to, żeby osoba, która została dotknięta tym negatywnym postępowaniem, nie spotykała się z tym funkcjonariuszem na korytarzach komendy - mówi podinsp. Tomasz Krupa.

O sprawie będzie też powiadomiona prokuratura

Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa dodał, że wszczęte zostało również postępowanie dyscyplinarne.

- Oczywiście komendant polecił też wszcząć postępowanie dyscyplinarne, po to, żeby ustalić zakres odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariusza - mówił Krupa.

Poinformował też, że sprawa zostanie przekazana do prokuratury, w celu - jak mówił rzecznik - oceny karnej tego zachowania.

Prokuratura ma wyjaśnić m.in. czy w tej sytuacji nie doszło do przestępstwa z uwagi na to, że odwołany naczelnik zajmował stanowisko kierownicze. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to zawieszony policjant może być m.in. usunięty z policji.

| red: wsz, mag