Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy wsi Jabłoń-Jankowce protestują przeciwko wyznaczonemu dojazdowi do wiaduktu kolejowego
Mieszkańcy Jabłoni-Jankowców protestują przeciwko wyznaczonemu dojazdowi do wiaduktu kolejowego. Wiadukt nad torami będzie w sąsiedniej Jabłoni Kościelnej, ale bliżej powstanie rondo i jedną z dróg dochodzących do niego zaprojektowano częściowo na ich posesjach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Mieszkaniec Jabłoni Kazimierz Brzozowski zdążył jeszcze w terminie odwołać się od decyzji o przebiegu drogi przez jego siedlisko.
- Żebyśmy jeszcze poczekali trzy dni, to by przepadło całkiem. Patrzę, pan tu zabija paliki u mnie. Pytam się: to tak ma być droga? Odpowiada, że tak. Tak to zostawiają, że jak ja tu wjadę, to nawet przyczepy nie zawrócę - mówi Kazimierz Brzozowski.
- Zgodziliśmy się na to, co pokazywano w terenie. Teraz jak oznakowanie jest, to po całej długości naszego siedliska będzie. Rozumiemy, że ta kolej, ten wiadukt jest dla nas wszystkich, ale też niech wszyscy zrozumieją, że my chcemy tutaj żyć. Inwestycja w takim wymiarze, jak tutaj są pozabijane kołki uniemożliwia nam dalsze gospodarzenie. A naszym jedynym źródłem utrzymania jest gospodarka - mówi sąsiadka pana Kazimierza.
- Moi pracownicy byli tam na gruncie, gdzie geodeta wstępnie pokazywał lokalizację ronda, drogi. Z tego wynikało, że tego terenu będzie mniej zajętego - mówi wójt gminy Nowe Piekuty Marek Kaczyński.
Zdaniem projektantów takie plany pokazywali mieszkańcom ponad rok temu. Teraz o przebiegu drogi przez Jabłoń zadecyduje prawdopodobnie wojewoda podlaski.
Mieszkańcy są podzieleni co do pomysłu budowy spalarni odpadów w Czerwonym Borze. Spalarnia miałaby zastąpić dotychczasową kotłownię węglową kupioną przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży rok temu.
Mają się one znajdować wśród zabudowań miejscowości leżącej w gminie Augustów.
To niezwykle ważna i pozytywna wiadomość dla mieszkańców białostockiego osiedla Sienkiewicza, którzy nie zgadzali się na budowę drogi pod ich blokami.