Radio Białystok | Wiadomości | W Łomży nie będzie wyłączania miejskiego oświetlenia
Nie będzie wyłączania miejskiego oświetlenia w Łomży, bo "miasto" płaci za energię elektryczną według stałych stawek. Zaoferowała je firma, która wygrała przetarg na dostawę energii w tym roku.
Urzędnicy zlecili też audyt energetyczny, który pokaże jak efektywniej wykorzystać już istniejącą infrastrukturę.
Wyłączenie oświetlenia w nocy, w tej chwili, nie jest planowane. Dzisiaj obowiązują ceny z przetargów na 2022 rok, a tego w jakim stopniu wzrosną ceny energii w przyszłym roku dowiemy się po rozstrzygnięciu przetargu na jej zakup. Prowadzimy także postępowanie odnośnie opracowania dokumentu pod nazwą Poprawa Efektywności Energetycznej Oświetlenia Ulicznego w mieście Łomża. Ten audyt ma zawierać, między innymi, analizę wymiany oświetlenia i przedstawienie propozycji modernizacji oraz analizę mocy zamówionej energii poszczególnych punktów poboru
- mówi Łukasz Czech z biura prasowego Urzędu Miasta w Łomży.
Urzędnicy nie będą też szukali dodatkowych sposobów na oszczędzanie energii w samym urzędzie, bo taka zasada obowiązuje od dawna.
Musimy dbać o dobro wspólne i środki miejskie, które są pozyskiwane w głównej mierze z podatków, czyli od mieszkańców. Dlatego nowych wytycznych nie ma - obowiązują te, które są od zawsze: czyli żeby oszczędnie podchodzić właśnie do zużycia energii, oświetlenia czy wody
- mówi Łukasz Czech.
Urzędnicy podkreślają też, że od wielu lat oświetlenie uliczne wymieniane jest na energooszczędne.
Łącznie w mieście zastąpionych zostanie około 2,5 tysiąc opraw.
To pomysł władz miasta na oszczędności. Po godz. 23 ciemności zapanują m.in. na boisku przy ulicy Wileńskiej, na Reja od wiaduktu nad obwodnicą do granic miasta, czy na Pileckiego. Z kolei m.in. na ulicach 100-lecia Niepodległości, części Bakałarzewskiej, czy na Piaskowej włączona będzie tylko co druga lub co trzecia latarnia.