Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Wojszek narzekają na zwiększony ruch po remoncie drogi
autor: Michał Buraczewski
Wojszki to wieś położona przy popularnej trasie między Białymstokiem a Bielskiem Podlaskim. Po przebudowie drogi powiatowej - nazywanej "angielką" - liczba aut przejeżdżających przez Wojszki znacznie się zwiększyła.
Mieszkańcy Wojszek narzekają na zwiększony ruch samochodów. Mówią, że wielu kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Wskazują także, że pomimo zakazu przez wieś przejeżdżają pojazdy ciężkie.
Remont drogi nie obejmował Wojszek i nie ma tam chodnika. To wszystko sprawia, że mieszkańcy nie czują się bezpiecznie.
- Codziennie jeździ po kilkanaście ciężarówek. Przed remontem tak nie było. Nie było dobrej drogi i tędy nie jeździli, a teraz jeżdżą cały czas. Dodatkowo nie ma chodnika, nie można np. z dziećmi wyjść na spacer - mówi nam jeden z mieszkańców.
Wielu mieszkańców podkreśla, że niektórzy kierowcy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość. Starosta białostocki Jan Perkowski mówi, że zarząd powiatu zna te problemy.
- Złożyliśmy pismo do Inspekcji Transportu Drogowego, aby tam zrobić odcinkowy pomiar prędkości, ale niestety otrzymaliśmy odmowę. Nawiążę kontakt z komendantem miejskim policji, żeby było więcej patroli (...). Mamy już projekt przebudowy drogi w Wojszkach, będą tam chodniki, prawdopodobnie powstaną też progi zwalniające - mówi starosta białostocki Jan Perkowski.
Jak dodaje starosta, zarząd powiatu stara się uzyskać dotację z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na przebudowę odcinka trasy w Wojszkach. Podkreśla, że projekt zajmuje wysoką lokatę na rezerwowej liście inwestycji do realizacji, dlatego jest szansa, że dofinansowanie uda się uzyskać jeszcze w tym roku.