Ponad 30 mln zł z Ministerstwa Zdrowia otrzymają cztery podlaskie szpitale

O najwyższą sumę dotacji - prawie 8 mln zł - wnioskował Szpital Wojewódzki w Suwałkach. I komisja przyznała mu pieniądze w takiej właśnie wysokości. Ale to wniosek szpitala łomżyńskiego, który zabiegał o kwotę niższą o 100 tys. zł, zdobył najwięcej punktów spośród podlaskich i znalazł się na ósmym miejscu w Polsce.

Taka wysoka pozycja w rankingu bardzo nas cieszy. A za przyznane pieniądze chcemy zrobić generalny remont oddziału obserwacyjno-zakaźnego. Najważniejsza inwestycja to dwie śluzy podciśnieniowe, którymi oddzielimy covidową część oddziału i dzięki którym żadne drobnoustroje się stamtąd nie wydostaną. Poza tym planujemy wymienić na tym oddziale stolarką okienną, zakupić nowe łóżka i dodatkowy sprzęt oraz wyposażenie, m.in. aparat do EKG. To ta główna część naszego projektu, bo także z dzięki tym pieniądzom wymienimy tomograf komputerowy. Dotychczas użytkowany ma już jedenaście lat i zbyt często ulega awariom

- mówi dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży Jarosław Pokoleńczuk.

Dotację, w niemal takiej samej wysokości jak łomżyńska, otrzyma także Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku na doposażenie w wyroby medyczne swoich oddziałów zakaźnych. A na liście placówek, którym przyznano pieniądze, znalazł się jeszcze Szpital Ogólny w Grajewie, który otrzyma 7 mln 167 tys. zł.

Wnioski o kilkumilionowe dotacje z tego projektu złożyły także placówki z Augustowa i Hajnówki, jednak obie znalazły się na liście rezerwowej.

| red: mag