Radio Białystok | Wiadomości | Do sądu wpłynęły apelacje ws. mężczyzny, który próbował wyłudzić 2 mln zł m.in. od Archidiecezji Białostockiej
Będzie ciąg dalszy procesu młodego mężczyzny, oskarżonego m.in. o próbę wyłudzenia dużych kwot od Archidiecezji Białostockiej oraz od znanego w mieście lekarza. Sąd pierwszej instancji skazał go na rok i cztery miesiące więzienia, wyrok zaskarżyły obie strony.
Według ustaleń śledczych, przy obu próbach szantażu 26-latek domagał się po 2 mln zł. Od Kościoła za to, że nie nagłośni w mediach rzekomych przestępstw seksualnych duchownych, w przypadku lekarza - że zrezygnuje z zamiaru uprowadzenia jego córki. Zarzuty dotyczyły też oszukania dwóch kwiaciarni na ponad 12 tys. zł.
Oskarżony pracował w hurtowni kwiatów. Jak wyjaśniał przed sądem - gdy zaczęła się pandemia szukał sposobów na zdobycie dodatkowych pieniędzy - jak się wyraził - wpadł mu do głowy bardzo głupi pomysł, czego żałuje.
Mężczyzna kupił telefon komórkowy i kartę, którą zarejestrował na fikcyjne dane i wysyłał do lekarza wiadomości z żądaniem zapłaty 2 mln zł i groźbami, że jeśli tego nie zrobi - dojdzie do porwania.
Lekarz (jak się okazało prowadzący ciążę partnerki oskarżonego) zawiadomił policję. Gdy funkcjonariusze dotarli do 26-latka znaleźli w jego telefonie maile wysłane do kurii Archidiecezji Białostockiej, później połączyli z nim jeszcze oszustwo związane z jego pracą w hurtowni kwiatów.
Apelacje prokuratury i obrońcy trafiły już do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, termin ich rozpoznania nie został jeszcze wyznaczony.