Radio Białystok | Wiadomości | 68-latkowi z gminy Narew grozi dożywocie
Dożywocie grozi mieszkańcowi gminy Narew, który usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa znajomego. Zaatakował też jednego z interweniujących policjantów.
Funkcjonariusze ustalili, że 68-latek dotkliwie pobił i próbował udusić rok młodszego kolegę, gdy razem pili alkohol. Policjanci dostali informacje, że na jednej z posesji leży zakrwawiony mężczyzna.
Policjanci z hajnowskiej patrolówki na miejscu funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni wcześniej pili razem alkohol. Podczas biesiady poróżnili się poglądami i wtedy doszło do awantury. 68-latek zaatakował swojego gościa. Początkowo wielokrotnie uderzał go, kopał po całym ciele, a na koniec polewał wrzątkiem i dusił poduszką. Napastnik, 68-letni mieszkaniec gminy Narew, był agresywny również w stosunku do policjantów. Zaatakował jednego z nich, lecz szybko został obezwładniony. Trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa 67-latka oraz wywierania wpływu na czynności policjanta
- mówi rzecznik podlaskich funkcjonariuszy podinsp. Tomasz Krupa.
Ranny 67-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Decyzją sądu 68-letni napastnik trafił na 3 miesiące do aresztu.
Wczoraj (9.02) przed Sądem Okręgowy w Suwałkach ruszył proces w sprawie bestialskiego mordu sprzed ponad 10 lat.
Na 25 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał w środę (22.12) 48-letniego Witolda Z. oskarżonego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, do którego doszło w 2000 roku k. Sejn. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek (30.09) karę 15 lat więzienia dla mężczyzny oskarżonego o usiłowanie zabójstwa w centrum miasta. W ocenie śledczych, do zbrodni nie doszło tylko dlatego, że pistolet z tłumikiem nie wypalił. Wyrok jest prawomocny.