Radio Białystok | Wiadomości | Polskie służby uratowały na bagnach małżeństwo z Iraku [wideo]
Byli wycieńczeni i nie mieli już sił samodzielnie się poruszać. Małżeństwo obywateli Iraku uratowały polskie służby z bagien w okolicach Białowieży. To osoby, które nielegalnie próbowały dostać się do Polski z Białorusi.
Wspólny patrol żołnierzy i Straży Granicznej usłyszał wołanie, które dobiegało z terenów bagiennych przy rozlewisku rzeki Narewka - informuje rzeczniczka SG ppor. Anna Michalska.
- Zaangażowano dodatkowe patrole funkcjonariuszy SG oraz żołnierzy Wojska Polskiego i WOT z BPS. Przy wykorzystaniu drona WOT udało się namierzyć miejsce, z którego dobiegały nawoływania - mówi ppor. Anna Michalska.
Na bagnach odnaleziono dwie osoby: małżeństwo z Iraku (25 i 37 lat).
- Kobieta była wycieńczona i nie była w stanie samodzielnie się poruszać. Na miejsce zdarzenia wezwano zespół ratownictwa medycznego i Ochotniczą Straż Pożarną z Białowieży. Kobieta została przewieziona do szpitala, a mężczyzna obecnie przebywa w placówce w Białowieży - informuje ppor. Anna Michalska.
Rzeczniczka dodała, że obecnie w szpitalach przebywają 22 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. Wśród nich większość stanowią obywatele Iraku i Syryjczycy.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała 26,3 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, w tym 14,7 tys. w samym październiku.
Kolejnych dziesięciu tzw. kurierów zatrzymali podlascy policjanci, to obywatele: Rumunii, Gruzji, Niemiec, Ukrainy i Polski.
Podlaska policja i prokuratury postawiły zarzuty już blisko 700 osobom podejrzanym o pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy.
We wtorek (26.10) 37 obywateli Iraku zdemolowało bus, którym mieli zostać wywiezieni z Polski. Funkcjonariusze SG przy wsparciu policji udaremnili ucieczkę migrantów - poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Trzy podlaskie prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci trzech nielegalnych migrantów, których ciała odnaleziono w pobliżu granicy z Białorusią. Jak poinformował premier prawdopodobną przyczyną śmierci była hipotermia i wycieńczenie.
Przez kilka godzin funkcjonariusze straży granicznej wspólnie z strażą pożarną, wojskiem i policją prowadzili akcję ratowniczą na bagnach w rozlewisku rzeki Supraśl przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie ugrzęzło 8 nielegalnych imigrantów - poinformowała w niedzielę rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.