Radio Białystok | Wiadomości | 46-latka uwierzyła oszustom - straciła prawie 5 tys. zł
Nie pomagają policyjne apele. Kolejna osoba z woj. podlaskiego straciła oszczędności po telefonie od fałszywej konsultantki bankowej.
Z konta 46-letniej mieszkanki powiatu bielskiego zginęło 4500 zł, po tym, jak zainstalowała oprogramowanie szpiegujące na swój telefon. Dzięki temu udostępniła oszustom dane do konta bankowego.
Kobieta odebrała telefon od rzekomej pracownicy swojego banku, która poinformowała ją, że ktoś próbował się bezprawnie zalogować na jej konto bankowe. Poleciła jej zainstalować aplikację do zdalnej obsługi urządzenia, która miała dać pracownikowi banku dostęp do jej konta i zapobiec kolejnym bezprawnym logowaniom — mówi mł. asp. Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Następnie telefon przejął kolejny fałszywy pracownik banku.
46-latka działając pod presją czasu i mając wizję utraty oszczędności, zaczęła współpracować z konsultantem. Bielszczanka, postępując zgodnie z jego instrukcjami, zainstalowała aplikację i zalogowała się do swojego konta. W ten sposób udostępniła dane przestępcom. Dopiero gdy zauważyła, że limit transakcji na jej koncie zwiększył się, zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustów — dodaje mł. asp. Elżbieta Zaborowska.
Kobieta rozłączyła się i zadzwoniła na prawdziwą infolinię banku. W tym czasie przestępcy ukradli z jej konta 4500 zł. Kolejny raz podlascy policjanci apelują, by nie podejmować szybkich decyzji finansowych przez telefon lub internet.