Radio Białystok | Wiadomości | Lekarka skazana przez białostocki sąd za błąd w sztuce - błędnie opisała badanie mammograficzne

Lekarka skazana przez białostocki sąd za błąd w sztuce - błędnie opisała badanie mammograficzne

28.06.2021, 16:52, akt. 17:11

Pół roku więzienia w zawieszeniu i 40 tys. zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej - taki prawomocny wyrok zapadł w poniedziałek (28.06) przed Sądem Okręgowym w Białymstoku, w procesie lekarki oskarżonej o to, że błędnie opisała badanie mammograficzne pacjentki, czym opóźniła wykrycie i leczenie nowotworu piersi.

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Lekarka skazana przez białostocki sąd za błąd w sztuce - błędnie opisała badanie mammograficzne - relacja Edyty Wołosik | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Sąd odwoławczy oddalił apelację lekarki i jej obrońcy

Sąd odwoławczy oddalił apelację lekarki i jej obrońcy, częściowo uwzględniając odwołanie prokuratury i oskarżycieli posiłkowych (pacjentki i jej męża). Wyrok pierwszej instancji zmienił w ten sposób, że zamiast 15 tys. zł w formie częściowego naprawienia szkody, przyznał 40 tys. zł zadośćuczynienia.

Proces dotyczył badania sprzed ponad dwunastu lat. Specjalistka radiolog pracująca w jednej z białostockich przychodni profilaktyki i diagnostyki obrazowej, w ramach programu wczesnego wykrywania raka piersi opisywała wynik mammografii pacjentki wykonanej w mammobusie. Kobieta została na to badanie zaproszona przez tę przychodnię.

W ocenie śledczych, lekarka błędnie opisała - nieprawidłowo przeprowadzone - badanie i skierowała do pacjentki pisemną informację, że mammografia nie wykazała podejrzenia zmian nowotworowych, czym - według prokuratury - naraziła kobietę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Prokuratura stała na stanowisku, że ponieważ radiogram był od strony technicznej nieprawidłowo wykonany, nakazem było powtórzenie badania. Kilka miesięcy później okazało się, że pacjentka ma nowotwór prawej piersi. 

Zaniechanie przeprowadzenia diagnostyki doprowadziło do opóźnienia rozpoznania zasadniczej choroby w postaci raka

- zaznaczała prokuratura.

Obrońcy argumentowali, iż opinie biegłych w tej sprawie wskazują na to, że nowotwór mógł rozwinąć się w okresie między badaniem mammograficznym w listopadzie 2008 roku a wizytą w Białostockim Centrum Onkologii, która miała miejsce w lipcu 2009 roku, która to wizyta była kluczowa dla rozpoznania raka. Chcieli uniewinnienia, podobny wniosek w apelacji złożyła też sama lekarka, która zapewniała, że prawidłowo opisała badanie mammograficzne tej pacjentki.


Sąd okręgowy uznał winę lekarki

Sąd okręgowy uznał jednak jej winę. Ocenił, że podstawowym błędem było to, że w ogóle przystąpiła do odczytania radiogramu, który był wadliwie wykonany, a ponadto, że mimo iż na jednym ze zdjęć można było doszukać się zmian podejrzanych radiologicznie (jak określili je powołani w sprawie biegli), nie opisała ich, co nie doprowadziło do pogłębionych badań.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Dariusz Niezabitowski kilka razy powtórzył, że nie chodziło o to, że lekarka nie wykryła nowotworu (nie ma dowodów, że już wówczas on istniał), ale "zignorowała sygnał" a swoim opisem badania, które uznała za prawidłowo wykonane, niejako uspokoiła pacjentkę i nie doszło do szybkiej dodatkowej diagnostyki, co rozwiałoby wątpliwości.

"Nie skończyłoby się na okresowym, co dwa lata, badaniu mammograficznym, ale - być może - doprowadziłoby do okresowych kontroli u lekarza onkologa" - mówił sędzia Dariusz Niezabitowski. Zwracał uwagę, że to dawało szansę na wykrycie złośliwego nowotworu piersi w jego stosunkowo wcześniejszym stadium niż to się stało, a wdrożone leczenie pomogłoby zminimalizować, złagodzić skutki dla zdrowia pacjentki.

Sąd ocenił, że w tej sprawie poszkodowanej należy się nie częściowe naprawienie szkody, która ma charakter materialny, ale w konkretnej kwocie nie została wykazana, a powinno to być zadośćuczynienie przyznawane za doznaną krzywdę, cierpienie i uszczerbek na zdrowiu. Sędzia Niezabitowski zwracał uwagę, że pacjentka praktycznie nie może egzystować bez pomocy, ma pierwszą grupę inwalidzką.

W procesie cywilnym kobiecie zasądzone zostało 40 tys. zł zadośćuczynienia również od placówki medycznej, w której pracowała lekarka.

Sędzia Dariusz Niezabitowski ocenił, że to co stało się w tej sprawie, można uznać za przykład sytuacji, w której - w takich badaniach populacyjnych jak mammografia, na które podmioty medyczne dostają dofinansowanie - nad kwestią jakości przeważyła kwestia liczby wykonanych badań. "Wydaje się, że ta sprawa będzie dostatecznym sygnałem, że takie podejście jednak powinno ulec zmianie, żeby wypadki takie jak pokrzywdzonej, jeżeli nie zostały całkowicie wyeliminowane, to przynajmniej zostały znacząco ograniczone" - powiedział, kończąc uzasadnienie.

źródło: PAP | red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


W Białymstoku będzie ciąg dalszy procesu lekarza i położnych oskarżonych o błąd w sztuce

31.05.2020, 14:39

Do Sądu Okręgowego w Białymstoku wpłynęły apelacje w procesie lekarza i dwóch położnych oskarżonych o narażenie przedwcześnie narodzonego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Sąd pierwszej instancji uznał ich za winnych; mają zapłacić grzywny.


Zakończył się proces lekarza i położnych oskarżonych o błąd w sztuce

17.01.2020, 13:00

Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył się w piątek (17.01) ponowny proces lekarza i dwóch położnych, oskarżonych o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia urodzonego wcześniaka. W pierwszym zapadły wyroki uniewinniające, ale w drugiej instancji zostały one uchylone.


Utrzymany wyrok wobec dyspozytorki pogotowia i lekarki nocnej opieki za błąd w sztuce

25.10.2019, 07:40

Dyspozytorka pogotowia skazana, wobec lekarki nocnej opieki zdrowotnej warunkowe umorzenie postępowania - takie są prawomocne wyroki w sprawie, w której obie odpowiadały za błąd w sztuce, bo nie podjęły decyzji o wysłaniu w Hajnówce karetki do 40-letniego mężczyzny. Chory zmarł.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok