Radio Białystok | Wiadomości | Co trzeci badany licealista chce kontynuować naukę w Białymstoku
Mimo, że ponad 60 proc. ankietowanych licealistów dobrze ocenia białostockie uczelnie, to jednak w stolicy województwa podlaskiego naukę chce kontynuować jedynie nieco ponad 30 proc.
Tak wynika z badań "Studiujemy czy wyjedziemy" przeprowadzonych przez Młodzieżową Radę Miasta. Na pytania odpowiedziało prawie 440 uczniów.
Zdecydowana większość, bo prawie 78 proc. nastawia się na uczelnię publiczną, przede wszystkim na uniwersytet. Nieco ponad 30 proc. ankietowanych chce zostać w Białymstoku, prawie połowa planuje wyjazd, a około 20 proc. jest niezdecydowanych.
Autorzy opracowania proponują, żeby władze miasta we współpracy z uczelniami zorganizowały akcję promocyjną zachęcającą jak najwięcej osób do studiowania w Białymstoku. Tym bardziej, że - jak wynika z badań - co piąta osoba, która ma zamiar wyjechać, nawet nie wie, czy interesujący ją kierunek studiów dostępny jest na miejscu.
Wśród opinii dotyczących wyboru innej uczelni niż białostocka, są m.in.: "Brak pracy po studiach w Białymstoku, niskie zarobki.", "Niski poziom danego kierunku i słabe perspektywy na przyszłość."
Natomiast na pytanie: "Co musiałoby się zmienić, abyś wybrał Białystok?" młodzi ludzie odpowiadali np.: "Więcej miejsc pracy dla ludzi po studiach, więcej firm IT", "Rynek pracy powinien chłonąć absolwentów", "Białostockie uczelnie powinny być miejscem przyjaznym dla ambitnych studentów, którzy nie chcą się jedynie 'prześlizgnąć' przez studia, aby dostać papierek, ale chcą mieć szansę rozwoju wspartego własną ciężką pracą".
Władze i studenci Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Białymstoku zainaugurowali nowy rok akademicki.
Obserwatorium astronomiczne z planetarium Uniwersytetu w Białymstoku, którego budowa już się zakończyła, ma być otwarte w przyszłym roku - poinformowała uczelnia w czwartek. Obecnie trwa przetarg na wyposażenie tego miejsca.
Nawet po kilkaset skurczy się pula miejsc dostępnych w domach studenckich największych polskich uczelni w nowym roku akademickim. Przyczyną jest epidemia koronawirusa i potrzeba sprostania wymogom sanitarnym. W miejsca pokojów trzyosobowych - uczelnie szykują więc jedno- lub dwuosobowe.
Za nimi trzy miesiące nauki zdalnej i trzy miesiące wakacji z obostrzeniami – w czwartek (01.10) po półrocznej przerwie studenci wracają do nauki na uczelniach. Nie oznacza to jednak, że sytuacja wraca do normalności, bo szkoły wyższe cały czas wykorzystywać będą zdalne metody nauczania.
