Radio Białystok | Wiadomości | Na teren I LO w Białymstoku weszły dwa dziki [zdjęcia, wideo]
Rankiem na teren placówki weszły dwa dziki. Zwierzętami zajęli się strażnicy miejscy.
- Brama była zamknięta, zainteresowałam się, dlaczego nie mogę wejść do pracy. Panowie ze straży miejskiej już pilnowali naszych gości pod szkołą. Okazało się, że na plac szkolny przybyły dwa bardzo duże dziki. Wkrótce poinformowaliśmy stosowne służby. Gdy dziki przeszły dalej, odgrodziliśmy część placówki, żeby komunikacyjnie dało się wejść do budynku - mówi wicedyrektor liceum Agnieszka Sałaj.
Jak dodaje Eliza Bilewicz-Roszkowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku, dziki są za ogrodzeniem i nikomu nie zagrażają.
- Dziki są za ogrodzeniem szkoły, na miejscu jest straż miejska, która zabezpiecza ten teren. Zwierzęta nie mają kontaktu z postronnymi osobami. Dziki odłączyły się od stada z Lasu Solnickiego, są spokojne. Wieczorem straż miejska będzie zabezpieczała ich powrót do lasu - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska.
W ostatnich tygodniach coraz częściej dziki, łosie i sarny odwiedzają Białystok. Jeśli na ulicach miasta natrafimy na dzikie zwierzęta, nie wpadajmy w panikę - powiadommy policję lub straż miejską.
Te pożyteczne owady dają nie tylko miód. Przede wszystkim pełnią ważną rolę w przyrodzie, zapylając rośliny. Obecnie ich populacja się zmniejsza.
Ten problem - według specjalistów - będzie się nasilał. Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się w miastach. Mogą też stwarzać zagrożenie na drogach. O tym, jak sobie z tym radzić rozmawiali w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku m.in. weterynarze i leśnicy.