Radio Białystok | Wiadomości | W centrum Białegostoku jest nowy znak - sprawia kierowcom sporo problemów
Choć nie jest to zmiana organizacji ruchu, a jedynie wprowadzenie dodatkowego znaku - to sprawia kierowcom sporo problemów.
W centrum Białegostoku, u zbiegu ulicy Kalinowskiego z Placem NZS postawiono nowy znak - koniec drogi z pierwszeństwem przejazdu, co jak się okazuje - niektórzy mylnie odczytują.
Powstał troszkę taki niepokój wśród kierowców, że coś tutaj uległo zmianie. Chciałbym wszystkich uspokoić - nic tutaj zmianie nie uległo. Jedynie znaki drogowe zostały przyporządkowane do reguł jakie panują w rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
- mówi podkom. Grzegorz Awienowicz z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Białymstoku
Wokół Placu NZS mamy zespół pięciu skrzyżowań, stąd tak wiele problemów z interpretacją znaków w tym miejscu mają kierowcy, zwłaszcza spoza Białegostoku. Jednak sytuacja obnaża także braki w znajomości przepisów ruchu drogowego wśród kierujących.
Znak informuje kierowców, że kończy się droga z pierwszeństwem przejazdu, co nie jest jednoznaczne z tym, że należy ustąpić pierwszeństwa na najbliższym skrzyżowaniu. Tutaj jast taka akurat okoliczność, że zbliżamy się do skrzyżowania gdzie obowiązuje reguła prawej ręki, czyli to jest skrzyżowanie dróg równorzędnych i tak samo jak było dotychczas mamy pierwszeństwo przed pojazdami jadącymi od kierunku ulicy Liniarskiego
- dodaje Grzegorz Awienowicz
Nowy znak przy Kalinowskiego, na wniosek policji przesunięto, teraz ma być bardziej czytelny.
Nowy znak został ustawiony w końcu grudnia, chodziło nam o dostosowanie oznakowania do obowiązujących przepisów, tylko i wyłącznie. Ten znak niczego nie zmienia w organizacji ruchu. Jednak po tym kiedy okazało się, że niektórzy kierowcy mogą mieć problemy z odczytaniem tego znaku, postanowiliśmy go nieco przesunąć, aby ułatwić czytelność sytuacji drogowej.
- mówi Anna Kowalska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku
Na Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów, na wysokości Domu Handlowego Central również pojawiły się dwa nowe znaki. Tym razem - ustąp pierwszeństwa przejazdu. One także nie oznaczają żadnych zmian, ale według przepisów są konieczne.