Radio Białystok | Wiadomości | Piłkarze Jagiellonii przygotowują się do rewanżowego meczu z KAA Gent
Piłkarze Jagiellonii Białystok do rewanżowego meczu kwalifikacji Ligi Europejskiej z KAA Gent przygotowują się w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. "Świetnie to zostało zorganizowane, bo nie nabijemy tyle kilometrów" przyznał pomocnik Bartosz Kwiecień.
Po niedzielnym (12.08) ligowym meczu z KGHM Zagłębiem Lubin piłkarze Jagiellonii nie pojechali do Białegostoku, ale do Trzebnicy. Ośrodek treningowy koło Wrocławia jest bazą przygotowawczą zespołu trenera Ireneusza Mamrota do rewanżowego meczu kwalifikacji Ligi Europejskiej z belgijskim KAA Gent.
Bardzo fajnie, że jedziemy do Trzebnicy, a nie wracamy do domu. Organizacja i przygotowania do rewanżu z Gent są super, bo nie nabijemy tyle kilometrów, a za to mamy czas na spokojną regenerację. Dni, które powinniśmy na nią przeznaczyć spędzaliśmy do tej pory w podróży i to był największy mankament gry w europejskich pucharach. Teraz nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie mieliśmy siły i nie byliśmy zregenerowani – powiedział w rozmowie z Bartosz Kwiecień.
Czy słońce, czy deszcz, czy skwar, czy śnieg my trenujemy ????????????⚽⚽⚽ pic.twitter.com/D1f3ilf8kn
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 13 sierpnia 2018
Trener Mamrot przyznał, że jego zespół zaczyna odczuwać skutki gry w eliminacjach Ligi Europejskiej, ale nie jest to związane z samymi meczami, ale właśnie z podróżami. Kwiecień wypowiedział się w podobnym tonie.
Jeżeli bylibyśmy w domu, to wyglądałoby to zupełnie inaczej. Jadąc natomiast autokarem osiem godzin w pozycji siedzącej, ze zgiętymi nogami trudno myśleć o odpoczynku i regeneracji. Będziemy dłużej w rozłące z rodzinami, ale takie jest życie sportowca. Robimy, co kochamy i nie ma co się skarżyć – dodał obrońca Jagiellonii.
W pierwszym meczu na własnym stadionie z KAA Gent zespół z Białegostoku przegrał 0:1. Nastroje w drużynie trenera Mamrota przed rewanżem są jednak bardzo bojowe.
Jagiellonia Białystok straciła bramkę w końcówce i przegrała z KAA Gent
Udajemy się tam z bardzo dużymi nadziejami i ambicjami. Jeżeli ktoś jedzie, aby tylko rozegrać rewanż, odfajkować to spotkanie, to niech lepiej zostanie w domu. Każdy z nas ma swoje ambicje, cele. Takimi marzeniami jest awans i gra w fazie grupowej europejskich pucharów. Gramy dla Jagiellonii, ale też dla własnych pragnień. Chcemy powtórzyć wynik z Lubina – zapowiedział Bartosz Kwiecień.
W Lubinie Jagiellonia wygrała 2:0. Taki rezultat w Belgii dałby polskiemu zespołowi awans do kolejnej rundy.
Transmisja z czwartkowego (16.08) meczu z belgijskim zespołem KAA Gent od 20:30 na naszej antenie.
