Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcowi wsi pod Ełkiem grozi dożywocie - próbował zabić żonę i dzieci
autor: Tomasz Kubaszewski
O próbę zabójstwa żony i dzieci oskarża prokuratura 60-letniego mieszkańca jednej ze wsi koło Ełku. Żonę i dwóch synów, którzy spali, próbował zabić siekierą, a 5-letnią córkę - udusić.
Suwalska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Zdarzenie miało miejsce w czerwcu 2017 roku we wsi Rogale. Pogotowie i policję powiadomiła sąsiadka. Matka i synowie byli poważnie ranni, ale udało się ich uratować. 5-latce nic się nie stało.
Tuż po zdarzeniu mężczyzna wyjechał z domu, ale wrócił, kiedy była tam jeszcze policja. Był pijany. Stwierdził, że nie panował nad sobą, nie wie jak to się stało i niewiele pamięta.
60-letniemu Edwardowi D. grozi dożywocie.
Nawet dożywotnie więzienie grozi 48-letniemu suwalczaninowi, który próbował zabić swoją byłą żonę. Suwalska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej bulwersującej sprawie.
Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał we wtorek (6.03) na sześć miesięcy pozbawienia wolności mężczyznę, który wyrzucił psa z balkonu na czwartym piętrze. W ocenie sądu, było to "zwykłe barbarzyństwo". Wyrok jest nieprawomocny.
Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Suwałkach akt oskarżenia wobec Tunezyjczyka, oskarżonego o zabójstwo w Ełku w noc sylwestrową 21-letniego mężczyzny - poinformował we wtorek (05.12) rzecznik suwalskiej prokuratury okręgowej Ryszard Tomkiewicz.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w czwartek (31.08) wyroki w procesie dotyczącym kłótni dwóch kobiet, z których jedna użyła noża. W I instancji zapadł wyrok 5,5 roku więzienia za usiłowanie zabójstwa. Nie była to obrona konieczna - uzasadnił sąd.