Radio Białystok | Sport | Jagiellonia przerywa serię przegranych w ekstraklasie - remis z Rakowem
Piłkarze Jagiellonii Białystok przerwali serię trzech porażek z rzędu. W niedzielnym (14.08) meczu zremisowali 2:2 (0:2) na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
Jaga przerwała serię porażek
Piłkarze Jagiellonii Białystok zaczęli sezon od wygranej na własnym boisku z Piastem Gliwice. Potem trzy razy przegrali, kolejno z: Widzewem Łódź, Pogonią Szczecin i Radomiakiem Radom.
Radiowy skrót meczu:
Radiowa relacja z całego meczu:
W piątej kolejce Jagiellonia grała na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Gospodarze prowadzili do przerwy 2:0, ale ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2 i podziałem punktów. Już w 10. min. Raków prowadził 2:0, ale dał sobie wbić dwie bramki po przerwie i nie zdobył kompletu punktów.
Gol już w trzeciej minucie
Raków bardzo szybko objął prowadzenie. Już w 3. minucie Alomerovicia pokonał Bartosz Nowak. Były zawodnik Górnika Zabrze strzelił pierwszego gola w nowym klubie.
Samobójcze trafienie Nasticia
Kilka minut później wicemistrzowie Polski prowadzili już 2:0. Na bramkę uderzał Fabian Piasecki, piłka po jego strzale odbiła się od słupka, a Bojan Nastić tak niefortunnie interweniował, że trafił do własnej siatki.
Białostoczanie sprawiali wrażenie załamanych, a gospodarze - pewnych siebie i nadal atakowali. W 14. min. nikt nie wykończył dobrej akcji Mateusza Wdowiaka, a po chwili tuż obok bramki strzelił Zoran Arsenic, natomiast w 28. minucie doskonałą sytuację zmarnował Piasecki.
Goście próbowali kontratakować, jak np. w 28. i 31. minucie, ale tylko raz, w 34., poważniej zagrozili bramce Kacpra Trelowskiego. Za to w 43. min. Raków powinien uzyskać trzecie trafienie, lecz Wdowiak w sytuacji sam na sam z Alomerovicem strzelił zbyt nonszalancko i bramkarz Jagiellonii zdołał odbić piłkę na róg.
Druga połowa meczu
Na początku drugiej połowy zawodnicy z Białegostoku byli bliscy strzelenia gola. Dosyć przypadkowe podanie dostał Jesus Imaz i trafił do siatki rywali, ale był na spalonym i sędzia nie uznał gola.
Nene z golem kontaktowym
Żółto-czerwoni po raz pierwszy pokonali rywali w 63. min. Gola strzelił wprowadzony po przerwie Nene - zdecydował się na zaskakujące, mocne uderzenie z 20 metrów, a Trelowski spóźnił się z interwencją i piłka pod poprzeczką wpadła do siatki.
W 69. min sędzia musiał na dłuższą chwilę przerwać mecz, bo miejscowi szalikowcy zadymili boisko.
Wymuszona przerwa w grze nieco wytrąciła z rytmu oba zespoły, a potem dwóch okazji nie wykorzystał Ivi Lopez - najpierw dał się zatrzymać jednemu z rywali, a potem z wolnego trafił w mur.
Jesus Imaz strzela na 2:2
W końcówce meczu Jaga przycisnęła i osiągnęła swój cel w postaci gola. Najpierw bardzo groźnie na bramkę rywali uderzał Gual, ale bramkarz gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny.
W kolejnej akcji Trelowski był bezradny, a pokonał go Jesus Imaz.
Dzięki temu Jagiellonia doprowadziła do remisu 2:2 i ostatecznie takim wynikiem zakończył się mecz w Częstochowie.
Wypowiedzi trenerów i piłkarzy po meczu:
Maciej Stolarczyk:
Marek Papszun:
Jesus Imaz:
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Bartosz Nowak (3), 2:0 Bojan Nastic (10-samobójcza), 2:1 Nene (63), 2:2 Jesus Imaz (85).
Żółta kartka - Raków Częstochowa: Bogdan Racovitan, Zoran Arsenic. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk, Tomas Prikryl, Nene, Marc Gual, Zlatan Alomerovic, Bogdan Tiru.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 5 348.
Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Bogdan Racovitan (88. Deian Sorescu), Zoran Arsenic, Milan Rundic - Fran Tudor, Walerian Gwilia (76. Giannis Papanikolaou), Szymon Czyż, Patryk Kun - Mateusz Wdowiak (76. Ivi Lopez), Bartosz Nowak (61. Władysław Koczerhin), Fabian Piasecki (61. Sebastian Musiolik).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Bogdan Tiru, Mateusz Skrzypczak, Bojan Nastic (90+2. Israel Puerto) - Tomas Prikryl, Taras Romanczuk (73. Martin Pospisil), Jesus Imaz, Bartłomiej Wdowik - Fedor Cernych (73. Wojciech Łaski), Marc Gual (90+6. Mateusz Kowalski), Bartosz Bida (46. Nene).
Ostatnie spotkanie pod Jasną Górą obu drużyn zakończyło się wygraną Rakowa 5:0.