Radio Białystok | Relacja | Na terenie wsi Przewodów spadł pocisk produkcji rosyjskiej - nie żyją dwaj Polacy

RELACJA NA ŻYWO

Na terenie wsi Przewodów spadł pocisk produkcji rosyjskiej - nie żyją dwaj Polacy

16.11.2022, 19:52

W dniu 15 listopada 2022 r. miał miejsce kolejny wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. O godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym zdarzeniem minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień. 


Źródło: Kancelaria Premiera / Twitter



16.11.2022, 00:14

W dniu 15 listopada 2022 r. miał miejsce kolejny wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. O godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim  spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch  obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym zdarzeniem  minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau wezwał ambasadora  Federacji Rosyjskiej do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień. (gov.pl)



16.11.2022, 00:15

W środę (16.11) odbędzie się nadzwyczajne spotkanie ambasadorów państw NATO poświęcone wybuchowi w Polsce, w wyniku którego zginęły dwie osoby - poinformowała we wtorek późnym wieczorem rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu, cytowana przez agencję informacyjną AFP.

"Sekretarz generalny będzie przewodniczył nadzwyczajnemu spotkaniu ambasadorów NATO w celu przedyskutowania tego tragicznego incydentu" – powiedziała Lungescu. (PAP)



16.11.2022, 00:17

"Jestem po rozmowie z sekretarzem obrony USA. Usłyszałem zapewnienia, że w każdym momencie możemy liczyć na wsparcie USA. Zwiększamy także poziom gotowości niektórych jednostek wojskowych. Wojsko Polskie monitoruje sytuację i zapewnia bezpieczeństwo" - napisał Błaszczak na swoim koncie na Twitterze.




"Apeluję o rozwagę przy komentowaniu sytuacji" - dodał minister, który zamieścił wpis także w języku angielskim.(PAP)



16.11.2022, 00:21

„Konsekwencje rosyjskich ataków rakietowych: aktualna sytuacja” – taki punkt, jak dowiedziała się PAP, został dodany we wtorek wieczorem do zaplanowanego na środę rano posiedzenia ambasadorów państw członkowskich przy Unii Europejskiej w Brukseli.

Rozmowy na ten temat mają rozpocząć się o godz. 9:30. Informacje o aktualnej sytuacji ma przedstawić państwom członkowskim Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.

„Obecna sytuacja jest przedmiotem najwyższego zainteresowania państw członkowskich i instytucji europejskich. Jestem w stałym kontakcie z najwyższymi ranga przedstawicielami instytucji europejskich oraz moimi odpowiednikami. Dodanie tego punktu (do agendy spotkania) jest oczywiste w obecnej sytuacji” – powiedział PAP Sadoś we wtorek wieczorem.

(PAP)



16.11.2022, 00:31

Premier: zdecydowaliśmy o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnym uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej, będzie się ono odbywało we wzmocniony sposób razem z sojusznikami.

(PAP)



16.11.2022, 00:32

Premier: prowadzimy analizy i konsultacje z naszymi sojusznikami w zakresie potencjalnego użycia art. 4 Traktatu waszyngtońskiego. (PAP)



16.11.2022, 00:35

Premier: apeluję do wszystkich Polaków, aby zachować spokój wokół tej tragedii. Bądźmy rozważni. Nie dajmy sobą manipulować. Musimy kierować się powściągliwością i rozwagą. (PAP)



16.11.2022, 00:42

Starosta hrubieszowski: rodziny ofiar eksplozji objęte opieką psychologiczną

Zakończył się sztab kryzysowy, który trwał w starostwie hrubieszowskim w związku z eksplozją we wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Rodziny ofiar eksplozji zostały objęte opieką psychologiczną - powiedziała PAP starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk, która po sztabie udała się do Przewodowa.

Do eksplozji doszło o godz. 15:40 w suszarni zbóż we wsi Przewodów. W jej wyniku zginęło dwóch obywateli Polski. Według nieoficjalnych informacji PAP to mężczyźni w wieku 60 oraz 62 lat, którzy w tym czasie przebywali na terenie zakładu.

W Hrubieszowie we wtorek wieczorem starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk zwołała sztab kryzysowy. Wieczorem pojawił się na nim również wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Starosta przekazała PAP, że rodziny ofiar zostały objęte opieką psychologiczną.

Na miejscu w Przewodowie jest reporterka PAP. Dziennikarze nie mają dostępu w pobliże suszarni zbóż, w której doszło do wybuchu. Policja blokuje przejazd drogą pół kilometra od miejsca eksplozji. Wokół niego pracują wszystkie służby. Nikt nie jest przepuszczany dalej, samochody kierowane są na objazdy.

Po północy rzecznik MSZ przekazał, że to pocisk produkcji rosyjskiej spadł na teren wsi. Minister Rau wezwał ambasadora Rosji do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień. (PAP)



16.11.2022, 00:46

Prezydent: chcę złożyć wyrazy współczucia dla najbliższych dwóch obywateli, którzy zginęli w wyniku wybuchu, najprawdopodobniej rakiety, która spadła na nasze terytorium. (PAP)



16.11.2022, 00:50

Prezydent Duda: nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze. (PAP)



16.11.2022, 00:50

Andrzej Duda: prezydent Joe Biden jasno powiedział, że Stany Zjednoczone dotrzymują sojuszy i są z nami; wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego są obowiązujące. (PAP)



16.11.2022, 00:54

Prezydent: jest wysoce prawdopodobne, że w środę ambasador RP przy NATO wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 Traktatu o NATO. (PAP)



16.11.2022, 01:00

Prezydent Andrzej Duda: nasi eksperci pracują na miejscu zdarzenia, prezydent Joe Biden zadeklarował, że dla wsparcia pracy naszych ekspertów skieruje także ekspertów Stanów Zjednoczonych.

(PAP)



16.11.2022, 07:05

Przywódcy dużych państw zachodnich i Japonii wspólnie potępili w środę rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę i zapewnili o pełnym poparciu dla prowadzonego przez Polskę dochodzenia w sprawie wybuchu we wschodniej części kraju. Przekazali wyrazy współczucia rodzinom ofiar.

Przywódcy USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Kanady, Japonii i UE spotkali się na indonezyjskiej wyspie Bali w kuluarach trwającego tam szczytu grupy G20.

„Potępiamy barbarzyńskie ataki rakietowe na ukraińskie miasta i infrastrukturę cywilną, przeprowadzone przez Rosję we wtorek” – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Komisji Europejskiej.

„Rozmawialiśmy o eksplozji, która miała miejsce we wschodniej Polsce przy granicy z Ukrainą. Oferujemy nasze pełne wsparcie i pomoc dla prowadzonego przez Polskę dochodzenia. Zgadzamy się pozostać w bliskim kontakcie, by ustalić kolejne kroki, gdy w dochodzeniu nastąpi postęp” – oświadczyli przywódcy.

W komunikacie potwierdzili również wsparcie dla Ukrainy i Ukraińców w obliczu rosyjskiej agresji oraz gotowość do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za atakowanie ukraińskich osiedli nawet podczas szczytu G20. Przekazali też wyrazy współczucia dla rodzin ofiar w Polsce i na Ukrainie. 

(PAP)



16.11.2022, 07:08

Mamy wstępne informacje, które przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji. Jak dodał, sugeruje to trajektoria lotu rakiety.

Pytany przez dziennikarzy o to, czy rakieta, która spadła na Przewodów została wystrzelona z Polski, Biden odparł:

"Istnieją wstępne informacje, które temu przeczą - nie chcę przesądzać przed tym, jak całkowicie to ustalimy, ale to mało prawdopodobne, z punktu widzenia trajektorii, że została wystrzelona z Rosji". 

(PAP)



16.11.2022, 07:10

Prezydent USA Joe Biden zwołał w środę (16.11) kryzysowe spotkanie przywódców państw grupy G7 i NATO, przebywających w Indonezji w związku ze szczytem G20, w sprawie doniesień o uderzeniu pocisku produkcji rosyjskiej na terytorium Polski – podała agencja AP.

Agencja Reutera poinformowała, że spotkała się w tej sprawie część przywódców państw obecnych na trwającym szczycie G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Oczekuje się, że w dyskusjach będą uczestniczyć przywódcy USA, Niemiec, Kanady, Holandii, Japonii, Hiszpanii, Włoch, Francji i Wielkiej Brytanii – podał Reuters.

Agencja Kyodo przekazała natomiast, powołując się na źródło w japońskim rządzie, że przywódcy krajów grupy G7 organizują pilne spotkanie w sprawie doniesień o uderzeniu rosyjskich pocisków na terenie Polski. W skład grupy G7 wchodzą USA, Wielka Brytania, Kanada, Niemcy, Francja, Włochy i Japonia, a dodatkowo Unia Europejska.

(PAP)



16.11.2022, 07:11

Nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę; prowadzone są czynności śledcze – przekazał prezydent Andrzej Duda w związku z wydarzeniami w Przewodowie w woj. lubelskim. Nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować – stwierdził.


Jak przekazali przedstawiciele władz, we wtorek po godz. 15 na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.


"Na miejscu zdarzenia trwają prace. Prezydenta USA Joe Biden zadeklarował, że udzieli nam wsparcia w postaci amerykańskich ekspertów, którzy pomogą nam w badaniu miejsca tragicznego zdarzenia. Będzie to działanie wspólne, można powiedzieć sojusznicze" - powiedział Andrzej Duda.


Prezydent wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szczegółowo wyjaśniona. "Wiemy o tym, że przez cały praktycznie dzień trwał rosyjski atak rakietowy przeciwko Ukrainie, ale nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów, na to, kto wystrzelił rakietę. Trwają czynności śledcze" – poinformował.


"Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest w tej chwili jeszcze w trakcie badania" – dodał Andrzej Duda.


Prezydent poinformował, że rozmawiał prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który wyraził przekonanie, że na Przewodów spadła rakieta wystrzelona przez Rosjan.


"Ale powtarzam, że czekamy na wynik pracy śledczych. Nasi eksperci pracują teraz na miejscu. Są tam obecni prokuratorzy i eksperci wojskowi. (…) Prezydent Biden zadeklarował, że dla wsparcia pracy naszych ekspertów skieruje też ekspertów USA" - podał.


Duda poinformował także, że będą trwały konsultacje na szczeblu międzynarodowym. "Wszyscy przywódcy, z którymi rozmawiałem zapewnili mnie o sojuszniczym wsparciu, o podtrzymaniu wszystkich postanowień traktatów NATO z art. 5 włącznie. Będziemy te sprawę wspólnie rozpatrywali. Została wzmacniana ochrona i bezpieczeństwo Polski" - poinformował prezydent.


Jak zaznaczył, "nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować". "Jak od tej pory można powiedzieć, że to, co się stało było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje na to, by miały mieć miejsce jakieś kolejne" - dodał.


Prezydent powiedział, że poinformował sekretarza generalnego NATO, prezydenta USA, premiera Wielkiej Brytanii oraz kanclerza Niemiec, że polski ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski będzie w środę uczestniczył w posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej. Zaznaczył, że to spotkanie było już zaplanowane wcześniej i rozpocznie się o godz. 10 w Kwaterze Głównej NATO.


"Jest wysoce prawdopodobne, że pan ambasador wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4, czyli konsultacji sojuszniczych" - poinformował prezydent.


Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi, że "strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron". 

(PAP)



16.11.2022, 07:35

W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego trwa analiza dotychczasowych ustaleń z dowódcami, szefami służb i sojusznikami - przekazał w środę rano szef BBN Jacek Siewiera odnosząc się do eksplozji w Przewodowie.




We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

(PAP)



16.11.2022, 07:45

Samolot zwiadowczy NATO monitorujący polską przestrzeń powietrzną zarejestrował tor lotu rakiety, która eksplodowała we wtorek w Przewodowie w województwie lubelskim, w pobliżu granicy z Ukrainą - powiadomiła w nocy z wtorku na środę amerykańska stacja CNN.


Informacja dotycząca trajektorii lotu pocisku została przekazana władzom NATO i Polski - oznajmił anonimowy przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego, cytowany przez CNN. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących miejsca wystrzelenia rakiety ani kraju odpowiedzialnego za ten incydent.


W środę w godzinach porannych agencja AP poinformowała za źródłami w administracji Stanów Zjednoczonych, że według wstępnych ustaleń w Przewodowie eksplodował pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, który został wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski.

(PAP)



16.11.2022, 08:18

Ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych celem złożenia wyjaśnień i wysłuchania polskiego stanowiska. Jak dowiedziało się Polskie Radio - ambasador stawił się w MSZ-cie późnym wieczorem, że spotkanie trwało zaledwie cztery minuty, odbyło się "bez wymiany grzeczności".

Resort podał dwa powody wezwania ambasadora: kolejny wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej oraz wybuch pocisku produkcji rosyjskiej w Przewodowie. 

(PAP)



16.11.2022, 09:15

Prezydent Turcji wyraził przekonanie, że Rosja „nie ma niczego wspólnego” z eksplozją, do której wczoraj doszło na terytorium Polski przy granicy z

Ukrainą. Eksplodował tam pocisk, w wyniku czego zginęło dwóch obywateli Polski. Prezydent Tayyip Erdogan zapowiedział też, że w tej sprawie będzie

rozmawiał z Władimirem Putinem.

Prezydent Erdogan bierze udział w kończącym się już szczycie przywódców G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Przywódca Turcji oświadczył, że „szanuje”

oświadczenie Rosji w sprawie eksplozji picisku na terytorium Polski. W jego opinii Rosja nie ma z tą sytuacją „niczego wspólnego” . Zwrócił on jednak uwagę na konieczność przeprowadzenia śledztwa wyjaśniającego okoliczności zdarzenia. Opuszczając szczyt na Bali, zapowiedział, że po powrocie do Ankary będzie rozmawiał telefonicznie także o tej sytuacji z Władimirem Putinem.

(IAR)



16.11.2022, 09:26

Premier Ukrainy Denis Szmyhal poinformował premiera Mateusza Morawieckiego o szczegółach wczorajszego rosyjskiego ataku na terytorium Ukrainy. Jak czytamy we wpisie rzecznika rządu Piotra Muellera na Twitterze, Denis Szmyhal przekazał, że Rosja użyła wczoraj około 80 rakiet i wiele z nich uderzyło w obwody graniczące z Polską. Wczoraj po południu w powiecie hrubieszowskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch Polaków.



Wcześniej dzisiaj premier rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i premierem Holandii Markiem Rutte oraz premier Włoch Giorgią Meloni.

Mateusz Morawiecki w oświadczeniu po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu poinformował, że Rada Ministrów zadecydowała o podjęciu trzech kroków w związku z sytuacją. To podniesienie gotowości bojowej wybranych oddziałów sił zbrojnych, ze szczególnym uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej. Prowadzone są konsultacje z sojusznikami w sprawie użycia artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, który uruchamia konsultacje w ramach NATO. Zdecydowano również o wezwaniu ambasadora Rosji w Warszawie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

(IAR)



16.11.2022, 09:46

Pozostajemy w ścisłym kontakcie ze stroną amerykańską; ponownie wymieniliśmy informacje z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezinskim; USA oferują dane i wsparcie w wyjaśnieniu wczorajszej eksplozji oraz potwierdzają żelazne zobowiązania sojusznicze - poinformował szef BBN Jacek Siewiera.



Biały Dom w komunikacie z rozmowy Bidena z Dudą podał, że prezydent USA zaoferował pełne wsparcie i pomoc w polskim śledztwie w sprawie wybuchu w Przewodowie. Biden podkreślił też, że sojusznicze zobowiązanie USA jest "żelazne".


"Po rozmowie prezydentów Andrzeja Dudy i Joe Bidena pozostajemy w ścisłym kontakcie ze stroną amerykańską. Ponownie wymieniliśmy informacje z ambasadorem Brzezinskim. USA oferują dane i wsparcie w wyjaśnieniu wczorajszej eksplozji oraz potwierdzają żelazne zobowiązania sojusznicze" - napisał w środę na Twitterze szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.


W środę prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji powiedział, że ma wstępne informacje, które przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji. Jak dodał, sugeruje to trajektoria lotu rakiety.

(PAP)



16.11.2022, 10:42





16.11.2022, 11:04

Wprowadzamy od dzisiaj stan żałoby w gminie. Uważamy, że jest to konieczna decyzja w tej wyjątkowej sytuacji. Żałoba potrwa do 19 listopada – poinformował PAP w środę wójt gminy Dołhobyczów (Lubelskie), gdzie położona jest miejscowość Przewodów.


Grzegorz Drewnik, wójt gminy Dołhobyczów przekazał PAP, że „wprowadzamy od dzisiaj stan żałoby w gminie”. „Uważamy, że jest to konieczna decyzja w tej wyjątkowej sytuacji. Żałoba potrwa do 19 listopada” – dodał.


Jak wyjaśnił, na znak żałoby zostaną opuszczone do połowy flagi państwowe z kirem, również strona internetowa gminy przyjmie szare barwy. „Nie przewidujemy także żadnych uroczystości, imprez” – dodał wójt.


Zapewnił również o pomocy rodzinom osób, które zginęły we wtorek w Przewodowie.


We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Tego dnia siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.


W związku ze zdarzeniem we wtorek wieczorem zwołano pilną naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a po niej specjalne posiedzeniu Rady Ministrów, po którym premier Mateusz Morawiecki przekazał, że trwają prace nad ustaleniem wszystkiego, co stało na terenie wsi Przewodów.


Szef rządu przekazał też, że zdecydowano o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnym uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej. "To monitorowanie przestrzeni powietrznej odbywa się i będzie się odbywało we wzmocniony sposób razem z sojusznikami" - podkreślił.


Poinformował również o podniesieniu razem z ministrem spraw wewnętrznych i administracji w stan podwyższonej gotowości wszystkich służb - Policji, Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, a także pozostałych służb, w tym służb specjalnych. 

(PAP)



16.11.2022, 11:14

Po zakończeniu spotkania prezydenta z premierem, ministrami oraz dowódcami wojskowymi, jeszcze przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, możliwe będzie oświadczenie dla mediów - podało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.



Prezydent o godz. 11 spotyka się z premierem, ministrami oraz dowódcami wojskowymi w BBN. Następnie, na godz. 12 zaplanowano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Jak poinformowało BBN, bezpośrednio po zakończeniu spotkania prezydenta z rządem, jeszcze przed posiedzeniem RBN, możliwe będzie oświadczenie dla mediów.

Spotkania zostały zwołane po tym, jak na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.

(PAP)



16.11.2022, 11:39

 "Systemy obrony powietrznej oraz wybrane jednostki wojskowe, zarówno wojsk lądowych, jak i marynarki wojennej są postawione w stan podwyższonej gotowości" - napisał na Twitterze.

Wiceszef MON dodał, że jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami. Mariusz Błaszczak bierze udział w siedzibie Biura Bezpieczeństwa Narodowego spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrami resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Uczestniczą w nim także dowódcy wojskowi.

Po naradzie w BBN planowane jest oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.

O 12.00 ma się rozpocząć posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w którym udział wezmą przedstawiciele kół i klubów parlamentarnych.

Spotkania mają związek z wczorajszym wybuchem przy granicy z Ukrainą. MSZ potwierdził, że w powiecie hrubieszowskim, w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej. Zginęło dwóch Polaków.

(PAP)



16.11.2022, 12:19

Wczorajsze zdarzenie nie było działaniem intencjonalnym, nie była to rakieta wycelowana w Polskę" - mówił po spotkaniu w BBN prezydent Andrzej Duda.

Prezydent powiedział też, że nie ma dowodów na to, że rakieta została wystrzelona przez stronę rosyjską.

Najprawdopodobniej był to pocisk wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Jednak - jak mówił Andrzej Duda - "winę za to tragiczne zdarzenie ponosi strona rosyjska".

Prezydent mówił, że najprawdopodobniej była to eksplozja rakiety produkcji rosyjskiej typu S-300. 

- Nie mamy w tej chwili dowodów na to, że była to rakieta wystrzelona przez stronę rosyjską. Wiele wskazuje na to, że była to rakieta obrony powietrznej, która niestety spadła na terytorium Polski - mówił po spotkaniu z Mateuszem Morawieckim prezydent.

Wczoraj doszło do zmasowanego ataku na ukraińską infrastrukturę energetyczną. "Ukraina broniła się. Mieliśmy do czynienia z poważnym starciem wywołanym przez Rosję" - mówił prezydent.

(PAP)



16.11.2022, 12:49

Większość dowodów przez nas zebranych wskazuje, że być może uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego tym razem nie będzie niezbędne, ale ten instrument jest cały czas w naszych rękach - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu w BBN.


"Dziś mogę powiedzieć, że większość dowodów przez nas na ten moment zebranych wskazuje na to, że na tej ścieżce eskalacyjnej, być może uruchomienie artykułu 4. tym razem nie będzie niezbędne, ale ten instrument jest cały czas w naszych rękach" - powiedział premier Morawiecki podczas wspólnego oświadczenia z prezydentem Andrzejem Dudą.


"Tak, jak powiedział pan prezydent, nic nie wskazuje na to, aby był to atak na terytorium Polski. Mieliśmy do czynienia najprawdopodobniej z bardzo nieszczęśliwym zdarzeniem, ponieważ zginęli polscy obywatele" - mówił premier.


Dodał, że jesteśmy w stałym kontakcie z sojuszniczymi służbami. "Stamtąd dostajemy również potwierdzenie materiału dowodowego, który zebrały również nasze służby; straż graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego już teraz dysponuje i analizuje materiał dowodowy, który wkrótce posłuży nam do wyciągnięcia wniosków" - powiedział Morawiecki. Dodał, że materiał dowodowy jest potwierdzany m.in. przez sojuszników amerykańskich tak, "aby można było powiedzieć, że mamy pewność, co do identyfikacji przyczyn tego, co się stało".


Jak ocenił, reakcja naszych sojuszników na zaistniałą sytuację: natychmiastowe spotkanie w Brukseli w formacie NATO, rozmowa prezydenta Dudy z prezydentem USA Joe Bidenem i pozostałe rozmowy "świadczą o tym, że jesteśmy w bardzo solidnym Sojuszu, który zadziałał".


Morawiecki podkreślił, że wtorek był dniem zmasowanego ataku rakietowego na terytorium całej Ukrainy. Zaznaczył, że część z rakiet wystrzelonych przez Rosjan została zestrzelona. Dodał, że przeciwdziałając temu atakowi, siły ukraińskie wystrzeliwały swoje kontrpociski, które miały na celu zestrzelenie rosyjskich pocisków.


"Wiele wskazuje na to, tak jak informują służby amerykańskie, tak jak my zbieramy materiał dowodowy, że jeden z tych pocisków wystrzelonych rzeczywiście w sposób bardzo niefortunny, nieszczęśliwy spadł na terytorium Polski bez takiej intencji żadnej ze stron" - powiedział.


Morawiecki wskazał, że polskie jednostki wojskowe po zdarzeniu w Przewodowie zostały postawione w stan podwyższonej gotowości bojowej. Podobnie - dodał - jeśli chodzi o policję, straż graniczną oraz pozostałe służby.

(PAP)



16.11.2022, 14:16

Szatkowski zaznaczył, że "w tym momencie prawdopodobną wersją jest to, że był to upadek pocisku ukraińskiej obrony powietrznej, który próbował przechwycić jeden z rosyjskich pocisków".

- Trzeba podkreślić, że odpowiedzialność za ten incydent ponosi Rosja. Z tym zgodzili się wszyscy sojusznicy - (...) bo niezależnie od tego, czy pocisk był rosyjski, czy ukraiński, do tego tragicznego wydarzenia nie doszłoby, gdyby Rosja nie zaatakowała Ukrainy, gdyby nie łamała prawa międzynarodowego i nie dokonywała zbrodni wojennych, atakując cele cywilne w zmasowany sposób - zaznaczył dyplomata.

Szatkowski powiedział, że podczas posiedzenia "sojusznicy wyrazili swoją solidarność, swoje kondolencje i gotowość do właściwej reakcji, a także pomoc w śledztwie". 

Zapewnił, że bezpieczeństwo Sojuszu jest "chronione z jeszcze większą czujnością". 

- Są uruchomione plany operacyjne, są uruchomione środki tak zwanej podwyższonej czujności - zarówno na lądzie, (jak i) na morzu i w powietrzu. NATO było w stanie śledzić te wydarzenia de facto w czasie rzeczywistym, i w czasie rzeczywistym były również powzięte środki - dodał.



16.11.2022, 15:47

Była to dyskusja bardzo otwarta, bardzo szczera i bardzo odpowiedzialna; to konstruktywne trzygodzinne spotkanie - powiedział po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda.

O zwołaniu na środę posiedzenia RBN prezydent zdecydował wczoraj późnym wieczorem, po informacji o eksplozji we wsi Przewodów na Lubelszczyźnie. 

- Wszystkie osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, które uczestniczyły w spotkaniu zabrały głos i przedstawiły w szczegółach sytuację. Wszyscy uczestnicy, parlamentarzyści, przedstawiciele ugrupowań politycznych także zabrali głos, przedstawili swoje stanowiska, zadali pytania - relacjonował Duda.

Zapewnił, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione i odpowiedziano na wszystkie pytania uczestników spotkania. 

Wcześniej w środę prezydent poinformował, że "absolutnie nic nie wskazuje, że zdarzenie w Przewodowie był to intencjonalny atak na Polskę". Jak mówił, najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek. 



16.11.2022, 17:34

Premier zapewnił, że rząd robi wszystko, by dokładnie wyjaśnić genezę wczorajszej tragedii.

- Nie ma na świecie takiego państwa, może poza bardzo małymi państwami obszarowo, liczącymi do 10 czy 20 tys. kilometrów kwadratowych, ale nawet one miałyby z tym ogromny kłopot, które chroni całe swoje terytorium. Nie ma jeszcze takiej technologii, która zapewniałaby pełną skuteczność wobec takiego ataku wroga, zwłaszcza wobec ataku tak potężnego, jak wczorajszy atak Rosji na Ukrainę - mówił w Sejmie premier.

Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd "robi wszystko, by bardzo dokładnie wyjaśnić genezę i wszystkie szczegóły dotyczące tej tragedii". 

- W badaniu uczestniczą eksperci od rakiet, analitycy od balistyki. W tych badaniach uczestniczą również zaproszeni przez nas eksperci amerykańscy, eksperci NATO. Choć chcę powiedzieć, że to nasze materiały dowodowe, nasz materiał filmowy jest najbardziej do tej pory, niezbitym dowodem świadczącym o takim, a nie innym przedstawionym tutaj przeze mnie, przebiegu tej tragedii - przekazał szef rządu.

Dodał, że "każdego dnia nasze służby śledzą na bieżąco sytuację za naszą wschodnią granicą". 



16.11.2022, 19:13

"Nie mam wątpliwości, że to była nie nasza rakieta" - oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wypowiadając się na temat wtorkowego wybuchu rakiety w Polsce - podała agencja Interfax-Ukraina. Zełenski dodał, że Ukraina powinna otrzymać dostęp do miejsca wybuchu.

Szrot pytany w środę w radiu RMF FM o słowa Zełenskiego odparł: "Oczywistym jest, że do kogo by nie należała ta rakieta, która została wystrzelona i spadła na terytorium Polski, winę za to w ostatecznym rozrachunku ponosi Rosja, która dokonała tej zbrodniczej agresji na Ukrainę".

Szef gabinetu prezydenta zwrócił uwagę, że Ukraińcy cały czas się bronią. 

- Przypominam, że wczorajszy atak, to ponad 100 rakiet w powietrzu. Bezprzykładne zniszczenia, ataki na infrastrukturę cywilną, wielkie bestialstwo - mówił Szrot. 

Dopytywany, czy była to ukraińska rakieta, Szrot odparł, że w tym momencie wiele na to wskazuje. Na uwagę, że strona ukraińska chce być dopuszczona do miejsce tego zdarzenia Szrot odparł, że jest to kwestia do rozmów i ustaleń. 

- Na pewno nie będziemy tutaj nic ukrywali ani przed naszymi przyjaciółmi z Ukrainy, ani przed naszymi sojusznikami z NATO, ani też przed opinią publiczną całego świata. Myślę, że tutaj wszystko powinno być jasne i przejrzyste - zaznaczył szef gabinetu prezydenta.




PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem




ZNAJDŹ NAS






źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok