Radio Białystok | Relacja | Kryzys na granicy
Największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski.
Niezależne białoruskie media publikują w poniedziałek rano (8.11) nagrania z mediów społecznościowych, na których widać setki migrantów z plecakami i śpiworami, idących szosą w kierunku przejścia granicznego z Polską Kuźnica Białostocka-Bruzgi. Ludziom tym towarzyszą uzbrojeni ludzie w mundurach.
❗️A large group of migrants is moving towards the #Polish border pic.twitter.com/XeNn9Q7flm
— NEXTA (@nexta_tv) November 8, 2021
"Rozpoczęła się właśnie największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski" - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Bardzo niepokojące informacje z granicy. Na Białorusi, przy granicy z Polską, zgromadziła się duża grupa migrantów.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 8, 2021
Ruszyli właśnie w stronę granicy RP. Będą próbowali masowo wkroczyć do Polski. pic.twitter.com/AHexXfsy8a
"Na granicy w Kuźnicy są funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i wojska; polskie służby są przygotowane na wszelkie okoliczności" - zapewnił wiceszef MSWiA Maciej Wąsik po tym, gdy internet obiegło nagranie, na którym widać dużą grupę migrantów kierującą się w stronę polskiej granicy.
W poniedziałek o 13:00 odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz przedstawicieli służb - poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
"Podnosimy gotowość naszych sił do wsparcia Straży Granicznej w odpowiedzi na agresywne działania strony białoruskiej - konwojowanie tysięcy osób w kierunku polskiej granicy" - poinformował rzecznik WOT płk Marek Pietrzak.
Podnosimy gotowość naszych sił w odpowiedzi na agresywne działania strony białoruskiej - konwojowanie tysięcy osób w kierunku polskiej granicy.#terytorialsi https://t.co/QKhb2Q7ka5
— płk Marek Pietrzak ???????? rzecznik WOT (@marekpietrzak76) November 8, 2021
"To nie setki, tylko tysiące osób przemieszczających się w stronę polskiej granicy" - dodał rzecznik WOT płk Marek Pietrzak.
To nie setki, tylko tysiące osób przemieszczających się w stronę polskiej granicy. https://t.co/jAdlgWH2db
— płk Marek Pietrzak ???????? rzecznik WOT (@marekpietrzak76) November 8, 2021
"Monitorujemy sytuację w Kuźnicy od kilku dni i jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. Twarda obrona granicy jest naszym priorytetem; zwiększyliśmy liczbę funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy" - przekazał szef MSWiA Mariusz Kamiński.
"Dzisiaj na polsko-białoruskiej granicy może dojść do najtrudniejszej sytuacji od czasu rozpoczęcia działań wymierzonych przez Białoruś w Polskę; na obszar największego zagrożenia skierowano dodatkowych funkcjonariuszy, którzy będą strzec polskich granic" - mówił rzecznik rządu Piotr Müller.
"Na granicy pełni służbę już ponad 12 tys. żołnierzy. Wspólnie ze służbami MSWiA jesteśmy przygotowani do obrony polskiej granicy" - zapewnił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Na granicy pełni służbę już ponad 12 tys. żołnierzy. Podnieśliśmy stan gotowości @terytorialsi. Wspólnie ze służbami MSWiA jesteśmy przygotowani do obrony polskiej granicy. https://t.co/1HtsNJEsGU
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 8, 2021
Kolumna migrantów zmierzających w kierunku przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej została zatrzymana przed dotarciem do granicy - poinformował niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan. Opublikował on również film, na którym widać gromadzące się na przejściu granicznym białoruskie służby.
The column stopped before the crossing. In its official statement Belarus Border Committee says that Poland is responsible for the crisis while the committee is taking all the necessary measures to provide for the safety of people moving along the highway. https://t.co/chqn77OggO pic.twitter.com/0gsLsu0yg8
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 8, 2021
Według informacji Tadeusza Giczana, uzbrojeni funkcjonariusze białoruskiej Straży Granicznej zepchnęli kilkusetosobową grupę migrantów z drogi do lasu.
The group hasn’t reached the checkpoints and turned back into the woods pic.twitter.com/DOfjv6S0IX
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 8, 2021
Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska zaapelowała w mediach społecznościowych o silną odpowiedź Unii Europejskiej na wywołany przez Białoruś kryzys na granicy UE. Podkreśliła, że temat ten powinna też przedyskutować Rada Bezpieczeństwa ONZ.
"(Przywódca Białorusi Alaksandr) Łukaszenka jest w pełni odpowiedzialny za ataki hybrydowe na Polskę i Litwę. Przemyt migrantów, przemoc i złe traktowanie muszą się skończyć" - napisała opozycjonistka na Twitterze.
Belarus' regime escalates the border crisis – migrants are pushed to ???????? border by armed men. Lukashenka is fully responsible for the hybrid attack on ????????????????????????. The migrant smuggling, violence & ill-treatment must stop. Strong ???????? response is needed. #UNSC should discuss this crisis. pic.twitter.com/GhoWGWKZdH
— Sviatlana Tsikhanouskaya (@Tsihanouskaya) November 8, 2021
"Wykorzystywanie migrantów przez reżim Alaksandra Łukaszenki jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne" - przekazała PAP Kwatera Główna NATO, pytana o ostatnie wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej.
"Niepokoi nas niedawna eskalacja na granicy polsko-białoruskiej. Wzywamy Białoruś do przestrzegania prawa międzynarodowego. Obserwujemy falę migrantów próbujących przedostać się na terytorium sojuszników przez Białoruś. NATO nadal uważnie monitoruje sytuację, która wywiera presję na naszych sojuszników Litwę, Łotwę i Polskę" - podkreśliła Kwatera Główna NATO w Brukseli.
Kolejne posiłki policji jadą w stronę granicy polsko-białoruskiej.
Kolejne policyjne radiowozy pojechały w kierunku przejścia z #Białoruś w #Kuźnica - ponad 20 w ciągu kilkunastu minut pic.twitter.com/7x348xYWwX
— Radio Białystok (@radiobialystok) November 8, 2021
"To kontynuacja rozpaczliwych prób reżimu Alaksandra Łukaszenki, by wykorzystywać ludzi do destabilizowania Unii Europejskiej" - oświadczyła w poniedziałek Komisja Europejska, pytana o rozwój sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
- Według ostatnich informacji, którymi dysponujemy, kilkaset osób zebrało się na Białorusi w pobliżu granicy z Polską - powiedział rzecznik KE Adalbert Jahnz. Jak dodał, Komisja zdecydowanie odrzuca próby instrumentalizacji ludzi dla celów politycznych.
Kilka kilometrów przed Kuźnicą jest nasz reporter Wojciech Szubzda. Jak mówi - jest patrol policji i żandarmerii wojskowej. Funkcjonariusze zatrzymują wszystkich kierowców, którzy tutaj dojeżdżają. Przejechać mogą tylko mieszańcy, albo ci, którzy mają pozwolenie na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym. Każdy samochód jest kontrolowany. Każdy musi otworzyć bagażnik i pokazać, co przewozi w środku.
Funkcjonariusze policji i Żandarmeria Wojskowa kontrolują auta wjeżdżające do Kuźnicy. Wpuszczani są tylko mieszkańcy i ci, którzy mają pozwolenie na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym. Każdy samochód jest kontrolowany #Kuźnica #Podlaskie @podlaskaPolicja #wojsko #granica pic.twitter.com/qRhSdWb5mD
— Radio Białystok (@radiobialystok) November 8, 2021
Grupa migrantów podjęła próbę przedostania się na polską stronę. Jak podaje MSWiA - sytuacja została opanowana.
???? PILNE | Polskie służby udaremniły próbę siłowego przedarcia się na polską stronę przez migrantów na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy. Sytuacja została opanowana. pic.twitter.com/iJNvufd524
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 8, 2021
Straż Graniczna opublikowała film pokazujący, jak grupa migrantów próbuje przedostać się na polską stronę. "Migranci podejmują pierwsze próby siłowego forsowania granicy" - dodano.
PSG Kuźnica:
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 8, 2021
Kolejne liczne grupy migrantów podprowadzane są przez białoruskie służby do linii granicy ????????????????. Migranci podejmują pierwsze próby siłowego forsowania granicy. Jesteśmy na miejscu @Straz_Graniczna, @PolskaPolicja ,@MON_GOV_PL #TrzymamyStraz pic.twitter.com/AM334Q1SiB
"Apelujemy do wszystkich, którzy są na terenach przygranicznych z Białorusią o zachowanie szczególnej ostrożności; dziś i w kolejnych dniach może dochodzić do prób nielegalnego przekraczania granicy" - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Wójt gminy Kuźnica Paweł Mikłasz: "Uchodźcy doszli do granicy, ale na razie wszystko jest pod kontrolą. W razie czego, mamy tu na miejscu służby mundurowe, one nam pomogą".
Sytuacja na granicy niepokoi mieszkańców, natomiast nie paraliżuje życia w miasteczku.
- Na razie urzędy, szkoły, wszystko funkcjonuje do tej pory bez żadnych zarzutów. U nas jest względny spokój. Informacja o tym, co się dzieje na granicy została przekazana wszystkim instytucjom, które u nas tu funkcjonują - dodaje Paweł Mikłasz.
Jesteśmy przygotowani, żeby reagować adekwatnie i będziemy bronili granicy w takim stopniu, aby było to właściwe dla sytuacji - zapewnił rzecznik WOT płk. Marek Pietrzak. Dodał, że żołnierze na granicy muszą stosować się do zasad użycia broni.
Rzecznik WOT był w poniedziałek pytany w Polsat News o działania jego formacji na granicy z Białorusią. Przyznał, że WOT poza obserwacjami przy użyciu środków rozpoznawczych prowadzonych w terenie, na granicy polsko-białoruskiej, "obserwuje też to co dzieje się w infosferze".
Wyjaśnił, że chodzi m.in. o materiały filmowe z Białorusi, od osób, które obserwują kryzys migracyjny z terenu tego państwa. "Analizujemy to, co się dzieje" - zapewnił.
Mówiąc o dużych grupach migrantów - którzy, jak pokazują media w poniedziałek gromadzą się po stronie białoruskiej, pod ogrodzeniem zbudowanym na polskiej granicy - płk. Pietrzak ocenił, że jest tam skupisko kilku tysięcy osób, które stoi na linii naszej granicy i "nie przyszli tam na grilla". "Możemy się spodziewać, że dojdzie do naruszenia tej granicy" - powiedział.
Zapewnił, że w takiej sytuacji działania funkcjonariuszy Straży Granicznej i wojska będą adekwatne do zagrożenia. "Mamy tam jasno określone tak zwane reguły, prawo użycia broni i będziemy przestrzegali tych zapisów. Działania, które wykraczają poza to prawo użycia broni i środków przymusu bezpośredniego - nic takiego się nie zadzieje" - powiedział.
Pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego zebrał się sztab kryzysowy, który ma omówić aktualną sytuację na polsko-białoruskiej granicy.
W spotkaniu udział biorą m.in. wicepremier Jarosław Kaczyński, szef MSWiA Mariusz Kamiński, szef MON Mariusz Błaszczak, szef BBN Paweł Soloch, a także przedstawiciele właściwych służb. Ponadto w spotkaniu udział bierze szef MSZ Zbigniew Rau oraz wiceszef tego resortu Piotr Wawrzyk.
Trwa posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. Prezydent Andrzej Duda spotka się z uczestnikami sztabu.
Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że migranci po raz kolejny próbują forsować granicę w rejonie Kuźnicy.
Kolejne próby forsowania granicy przez migrantów w rejonie Kuźnicy. pic.twitter.com/0Qv2K1RVcz
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 8, 2021
"Polski rząd jest zdeterminowany i będziemy bronili bezpieczeństwa naszego kraju oraz całej UE, mając na uwadze przede wszystkim interes państwa i bezpieczeństwo polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i obywateli" - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
"W MON trwa nadzwyczajne spotkanie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem wszystkich polskich służb w związku z kryzysem, jaki na granicy polsko-białoruskiej wywołuje białoruski reżim Łukaszenki" - napisał Morawiecki na Facebooku.
"Polski rząd jest zdeterminowany i będziemy bronili bezpieczeństwa naszego kraju oraz całej UE, przestrzegając naszych zobowiązań międzynarodowych oraz mając na uwadze przede wszystkim interes państwa i bezpieczeństwo polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i obywateli" - dodał premier.
Kilkusetosobowa grupa migrantów próbowała siłowo sforsować granicę w okolicy Kuźnicy, próba została odparta – poinformowała Straż Graniczna.
Od rana w okolicach przejścia granicznego gromadzą się tłumy obcokrajowców, na razie odnotowano jedną próbę nielegalnego przedostania się do Polski
- Około kilkuset osób próbowało tę granicę nielegalnie przekroczyć. Są osoby, które są bardziej agresywne. Widzimy z tyłu stojących żołnierzy służb białoruskich. Forsowanie granicy zostało odparte, natomiast te osoby w dalszym ciągu są przy linii granicy. Nadal są podejmowane działania, by nie doszło do sforsowania granicy - mówi rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz.
Inną próbę przekroczenia granicy odnotowano w okolicach Połowiec, tam jednak obcokrajowcy odeszli od ogrodzenia. Jak mówi major Zdanowicz, sytuacja jest bardzo napięta, bo w okolicach linii granicznej znajduje się nawet kilka tysięcy osób.
Straż Graniczna: Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest napięta. Wciąż podejmowane są próby jej nielegalnego przekroczenia. Nie dopuszczamy do sforsowania granicy.
Sytuacja na granicy ???????????????? jest napięta. Wciąż podejmowane są próby jej nielegalnego przekroczenia. Nie dopuszczamy do jej sforsowania.#naGranicy pic.twitter.com/yzyRzRuhB5
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 8, 2021
Ministerstwo Obrony Narodowej informuje o kolejnych próbach sforsowania polskiej granicy i zamieszcza wideo na Twitterze.
Kuźnica: próba sforsowania polskiej granicy pic.twitter.com/kqCkLPdsiK
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 8, 2021
W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego trwa spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrami oraz szefami służb w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej.
W @BBN_PL trwa spotkanie @prezydentpl @AndrzejDuda z premierem @MorawieckiM, ministrami oraz szefami służb w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. pic.twitter.com/grjW6jOtMp
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 8, 2021
Od godz.15:00, ze względu na sytuację na granicy, żołnierze OT dwóch batalionów lekkiej piechoty (Białystok i Hajnówka) z 1. Podlaskiej Brygady OT zostali wezwani do swoich jednostek w trybie alarmowym.
Uwaga pracodawcy! Od godz.15.00, ze względu na sytuację na granicy, żołnierze OT dwóch batalionów lekkiej piechoty (Białystok i Hajnówka) z 1 Podlaskiej Brygady OT zostali wezwani do swoich jednostek w trybie alarmowym.#terytorialsi #SilneWsparcie pic.twitter.com/kA9Kdq3XvQ
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) November 8, 2021
W związku z sytuacją na wschodniej granicy Polski, jestem w kontakcie z ambasadorami USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii i Estonii przy ONZ w Nowym Jorku - członkami Rady Bezpieczeństwa - poinformował polski ambasador przy ONZ Krzysztof Szczerski.
Solidarność z Polską wobec sytuacji na wschodniej granicy wyraziły m.in. państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia.
W tej chwili pod Kuźnicą przy granicy polsko-białoruskiej trwa regularna bitwa; Straż Graniczna, Policja i Wojsko Polskie bronią naszej granicy i potrzebują naszego wsparcia - podkreślił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Szef BBN: prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Litwy, podejmie kolejne kontakty z sojusznikami z UE i NATO; zdecydował, że skróci wizytę na Słowacji
Rzecznik rządu: od 3 do 4 tys. migrantów w pobliżu polskiej granicy, kolejne transporty docierają do Białorusi z krajów arabskich; polskie granice są atakowane w zorganizowany sposób, będziemy wzmacniać siły.
Służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Są cały czas pilnowani przez białoruskie służby.
Służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Są cały czas pilnowani przez białoruskie służby. pic.twitter.com/IpP0wdPXhC
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 8, 2021
Policjanci odparli próbę pierwszego, masowego przerwania granicy i agresywnego,siłowego wtargnięcia na teren Unii Europejskiej. Dalej chronimy granicę wspierając i Wojsko Polskie. Dzisiaj tłum odpierali policjanci z Białegostoku, Poznania, Bydgoszczy, Gdańska i Łodzi.
Policjanci odparli próbę pierwszego,masowego przerwania granicy i agresywnego,siłowego wtargnięcia na teren Unii Europejskiej.Dalej chronimy granicę wspierając @Straz_Graniczna i Wojsko Polskie.Dzisiaj tłum odpierali policjanci z Białegostoku,Poznania,Bydgoszczy, Gdańska i Łódzi. pic.twitter.com/EBuQRDAco3
— Polska Policja ???????? (@PolskaPolicja) November 8, 2021
Mamy do czynienia ze zorganizowanym niszczeniem umocnień granicznych. Dochodzi również do bezpośrednich ataków na polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji oraz żołnierzy - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. Zamieścił na Twitterze nagrania, które pokazują, jak dochodzi do aktów agresji.
(PAP)
Ze strony Białorusi spodziewamy się niemalże wszystkiego - powiedział wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki. Pytany, jak może rozwinąć się sytuacja na granicy w okolicach Kuźnicy, odparł, że może dojść do kolejnych prób masowego przejścia na terytorium RP, a może też to przerodzić się w ogromny obóz.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji powiedział, że wzmożony ruch migrantów w kierunku granicy z Polską obserwowany był od weekendu. "Grupa gromadziła się w okolicach przejścia granicznego w Kuźnicy. Była tam dowożona także przez służby białoruskie" - zaznaczył.
"To kolejna odsłona ataku hybrydowego, presji, którą reżim Łukaszenki wywiera na Polskę, Litwę, Łotwę i pozostałe kraje Unii Europejskiej. W tym wypadku mamy do czynienia z próbą masowego wtargnięcia na terytorium RP, złamania naszej granicy wschodniej i granicy zewnętrznej UE" - podkreślił wiceszef MSWiA.
Grodecki zaznaczył, że strona polska musi działać adekwatnie. "Zostały wzmocnione siły Straży Granicznej, wojska, Policji. Obecnie jest tam 2 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej, ponad 12 tys. żołnierzy, do tego dochodzą jednostki Policji. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z naszymi partnerami, m.in. z partnerami w NATO" - tłumaczył.
Zapytany, jak ta sytuacja może się rozwinąć, odparł, że może dojść do kolejnych prób masowego przejścia na terytorium Polski. "Może to też przerodzić się w ogromny obóz, w którym te osoby będą koczowały i czekały na dogodny moment, aby przekroczyć granicę" - powiedział. Wiceminister zapewnił także, że "to, że będą tam skoncentrowane duże siły, nie oznacza, że inne odcinki granicy będą mniej strzeżone".
Dopytywany, czy taka sytuacja, jak ma miejsce w okolicach Kuźnicy, może się powtórzyć w innym miejscu, Grodecki podkreślił: "Zakładamy każdy scenariusz". "Może być tak, że ta grupa w części zostanie zabrana i przerzucona na inny odcinek granicy. Może pojawić się nowa grupa. Ze strony naszego sąsiada spodziewamy się niemalże wszystkiego" - powiedział.
(PAP)
"Takiego przesilenia jeszcze nie było. Widać, że władze białoruskie przygotowały się do tego bardzo solidnie. Trudno powiedzieć, co było zaplanowane. Na pewno przygotowywano coś bardzo medialnego" - mówił w Polskim Radiu Białystok profesor Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa.
Z profesorem Danielem Boćkowskim rozmawia Adam Janczewski
Burmistrz Dąbrowy Białostockiej zaapelował do mieszkańców swojej gminy o zachowanie szczególnej ostrożności i czujności w związku z próbami nielegalnego przekraczania granicy. Na swoim facebookowym profilu napisał, aby mieszkańcy pozostali blisko swoich domów. Zaapelował też o zgłaszanie podejrzanych osób i sytuacji na terenie gminy Dąbrowa Białostocka.
Przetrwaliśmy pierwszą próbę masowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej w pobliżu Kuźnicy; czekamy, co nastąpi za kilka chwil, co nastąpi w nocy; jesteśmy dobrze przygotowani - powiedział w poniedziałek PAP chor. SG Michał Tokarczyk z sekcji prasowej Komendy Głównej Straży Granicznej.
Chor. SG Michał Tokarczyk, zapytany, jak może rozwinąć się sytuacja na granicy w okolicach Kuźnicy, zaznaczył, że Straż Graniczna zakłada każdy scenariusz. "Nie wiemy, czym służby białoruskie nas zaskoczą. Musimy powiedzieć jasno, że nic bez ich pozwolenia i aprobaty tam nie dzieje się samo. Każda sytuacja jest pod egidą służb białoruskich. Cudzoziemcy zostali przyprowadzeni przez te służby do linii granicy państwowej, rozbili obozowisko" - powiedział.
"My stoimy na straży naszej granicy i nie zamierzamy dopuszczać do jej przekroczenia. Pierwszą falę przetrwaliśmy i czekamy co nastąpi za kilka chwil, co nastąpi w nocy. Jesteśmy dobrze przygotowani" - podkreślił strażnik graniczny.
Na pytanie, jak funkcjonariusze planują działać w nocy, odparł, że reagują na bieżąco. "Jeśli potrzeba dodatkowego wsparcia, to jest ono tam dysponowane. Wolę jednak nie zdradzać, jak będą wyglądały nasze działania w nocy" - zastrzegł.
"Na pewno będziemy wykonywać jak najlepiej swoją pracę. Jesteśmy profesjonalistami. Granica jest w dobry sposób chroniona 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodni, 365 dni w roku" - zadeklarował chor. Tokarczyk.
(PAP)
We wtorek (09.11) o godz. 16:00 zbierze się Sejm na posiedzeniu, w trakcie którego wysłucha informacji rządu o sytuacji na granicy Polski z Białorusią - poinformowała po poniedziałkowym spotkaniu Prezydium Sejmu wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.
Według informacji przekazanych przez wicemarszałek Sejmu, kluby parlamentarne będą miały 10 minut na wystąpienia podczas sejmowej dyskusji nad informacją rządu.
Straż Graniczna: W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, od wtorku (09.11) od godz. 7:00 rano będzie zawieszony ruch graniczny na drogowym przejściu w Kuźnicy. Podróżni, powinni się kierować na przejścia graniczne w Terespolu i Bobrownikach.
Trwa wideokonferencja premiera Mateusza Morawieckiego z premier Litwy Ingridą Simonyte oraz premierem Łotwy Krisjanisem Karinsem - poinformowała na Twitterze kancelaria premiera.
O tym, że odbędzie się wideokonferencja z premierami Litwy i Łotwy, krajami, które są bezpośrednio narażone na nielegalne działania ze strony Białorusi, informował wcześniej rzecznik rządu Piotr Müller.
Trwa wideokonferencja premiera @MorawieckiM z premier Litwy @IngridaSimonyte oraz premierem Łotwy @krisjaniskarins. pic.twitter.com/wJL3vxvBID
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 8, 2021
Wzywam państwa członkowskie do ostatecznego zatwierdzenia rozszerzonego systemu sankcji wobec władz białoruskich, odpowiedzialnych za ten hybrydowy atak - napisała w wydanym w poniedziałek wieczorem oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Wskazała też, że UE zbada, w jaki sposób nałożyć sankcje na linie lotnicze z państw trzecich, które zajmują się przemytem ludzi.
Przekazała również, że rozmawiała z premierem Polski, premier Litwy i premierem Łotwy, aby wyrazić solidarność UE i omówić z nimi środki, jakie może podjąć Unia, by wesprzeć ich w wysiłkach na rzecz uporania się z tym kryzysem.
"Białoruś musi przestać narażać życie ludzi; instrumentalizacja przez Białoruś migrantów dla celów politycznych jest niedopuszczalna" - podkreśliła.
(PAP)
Marszałek Sejmu: Łukaszenka musi liczyć się z konsekwencjami swoich czynów; atak na granice Polski to atak na granice UE i NATO; nasi sojusznicy jednoznacznie i solidarnie potępili tę agresję i wezwali do jej zakończenia.
Zamknięcie przejścia granicznego w Kuźnicy można traktować jako lekką sankcję wobec Białorusi - oświadczył w poniedziałek wieczorem w poniedziałek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Wiceszef MSWiA mówił, że "zamykamy przejście graniczne w Kuźnicy ze względów bezpieczeństwa". "Nie chcemy, aby przy tak ogromnej liczbie migrantów odbywał się ruch graniczy, gdzie stoją samochody w kolejce, gdzie może dochodzić do różnych niebezpiecznych sytuacji" - dodał.
(PAP)
Prezydent Andrzej Duda przedstawił sytuację na granicy prezydentom Łotwy - Egilsowi Levitsowi oraz Estonii - Alarowi Karisowi i podziękował za poparcie obu krajów - podkreślił szef BPM Jakub Kumoch. Jak dodał, Litwa, Polska, Łotwa i Estonia od początku kryzysu są solidarne wobec ataku hybrydowego.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej w poniedziałkowym wpisie na Twitterze przypomniał, że prezydent rozmawiał także o sytuacji na granicy z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą.
Jestem zaniepokojony sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, białoruski reżim musi zaprzestać wykorzystywania migrantów i osób ubiegających się o azyl do politycznych rozgrywek o władzę - napisał na Twitterze przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli.
"Wzywamy Polskę do przyjęcia oferty UE, aby w uporządkowany sposób pomagać osobom znajdującym się w trudnej sytuacji i zapobiegać dalszej eskalacji" - dodał.
W Brukseli rośnie świadomość, jak poważna jest sytuacja na granicy z Białorusią i przeświadczenie, że potrzebna jest silna reakcja Unii Europejskiej; coraz głośniej mówi się o potrzebie przyspieszenia prac nad kolejnymi sankcjami wobec Mińska - powiedział Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
(PAP)
"Generalnie prosimy podróżnych, aby się kierowali na Terespol albo na Bobrowniki. W tych miejscach będzie można przekraczać granicę. Natomiast liczymy się z tym, że oczywiście będzie większy ruch w takiej sytuacji na tych przejściach i na pewno podjęte zostaną wszelkie działania, żeby ta odprawa w miarę na bieżąco się odbywała" - powiedziała w poniedziałek wieczorem rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG Katarzyna Zdanowicz.
Ponad 12 tys. żołnierzy jest dziś obecnych na granicy, ale ta liczba może wzrosnąć zawsze wtedy, kiedy będzie taka potrzeba - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak. Zapewnił, że "jesteśmy przygotowani do tego, aby zapewnić bezpieczeństwo".
Minister obrony narodowej poinformował w TVP Info, że władze są przygotowane, aby zwiększyć liczbę żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy.
"Na granicy polsko-białoruskiej służą żołnierze z dywizji, które na co dzień są rozlokowane właśnie na wschód od Wisły, ale także są żołnierze, którzy zostali przerzuceni z zachodniej Polski, są również żołnierze wojsk specjalnych, bo to jest ich służba" - mówił Błaszczak.
Minister dodał, że "w stan gotowości zostali powołani żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej". Jak dodał, od 2015 r. są odbudowywane jednostki na wschód od Wisły. "Sam powołałem do życia 18. Dywizję Zmechanizowaną "Żelazną Dywizję", która operuje na wschodzie kraju" - wskazał.
"Powstały też wojska WOT. To są żołnierze, którzy mieszkają właśnie w tych województwach przy granicy polsko-białoruskiej i doskonale znają te wszystkie wyzwania, z którymi mamy do czynienia, wspierają żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy Straży Granicznej" - zaznaczył Błaszczak.
W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy. Z ostatnich informacji wynika, że próbują siłowo wejść na terytorium Polski.
"Jesteśmy przygotowani, aby odeprzeć tę falę, z którą mamy do czynienia na naszej wschodniej granicy. Postępujemy rozważnie, nie składamy na czyjeś barki obowiązku chronienia granicy. Jesteśmy odpowiedzialny, mamy duży potencjał" - mówił Błaszczak.
(PAP)
Nasze konsekwentne stanowisko sprzeciwu wobec szantażu Alaksandra Łukaszenki na granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą dostało zdecydowane poparcie ze strony przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen - podkreślił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.