Radio Białystok | Felieton | Polityczne zakupy – felieton Andrzeja Ryczkowskiego
Donald Trump chciałby się wybrać na zakupy – napisał The Wall Street Journal. Duże zakupy. Prezydent rozważał podobno pomysł zakupu… Grenlandii. Temat obserwował w sieci Andrzej Ryczkowski.
Przez ostatnich kilkanaście godzin #GreenlandPurchase był jednym z pięciu tematów najczęściej komentowanych na amerykańskim Twitterze, zaś narzędzie Google Trends pokazało "przebicie", czyli wzrost zainteresowania internautów o ponad 5 tysięcy procent!
W Polskich mediach elektronicznych informacja zmieniała się z minuty na minutę. Najpierw można było przeczytać, że Donald Trump się zastanawiał, później, że rozważał, następnie, że chciałby, że chce, a w końcu, że kupi albo już kupuje Grenlandię! Trochę jak z dowcipem z Radia Erewań, które podało, że w Moskwie rozdają samochody. Okazało się, ze nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną.
President Trump has expressed interest, with varying degrees of seriousness, in having the U.S. buy Greenland, according to people familiar https://t.co/Cnbmc7JIxv
— The Wall Street Journal (@WSJ) August 15, 2019
Niedługo trzeba też było czekać na odpowiedź samej zainteresowanej, zresztą chłodną. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Zielonej Wyspy oficjalnie podało, że nie jest ona na sprzedaż. Nic dziwnego – to terytorium zależne Danii, a Dania jest jednym z najszczęśliwszych krajów na świecie. I wątpię, żeby Ameryka uszczęśliwiła ją jeszcze bardziej.
Analizy mnożą się, jak wpisy na Twitterze, ekonomiści wietrzą wielki interes, a mnie przyszło do głowy, że Donald Trump zaczyna w ten sposób swoją kampanię. Wybory prezydenckie w USA już za rok, a Twitter jest narzędziem, które w walce politycznej jest przerażająco skuteczne. To nie przypadek, że właśnie tu toczą się największe współczesne bitwy, to nie przypadek, że Donald Trump jest tu wyjątkowo aktywny, to nie przypadek, że temat jest tak gorąco komentowany na tej platformie społecznościowej.
WSJ: Trump chce kupić #Grenlandia dla jej złóż surowców https://t.co/0v3ZyuWgkI
— Biznes Alert (@BiznesAlert) August 16, 2019
#BA24
#energetyka
#ropa
#gaz
pic.twitter.com/mzzgah8TvL
Siłę rażenia Twittera widzą też i coraz częściej doceniają polscy politycy. U nas kampania wyborcza właściwie już się rozpoczęła – listy kandydatów prezentują kolejne siły polityczne. Ta kampania prawdopodobnie nie będzie walką „na programy”, tylko „na obietnice”. A to znaczy, że nie raz usłyszymy pewnie o podobnych, a może nawet jeszcze bardziej śmiałych „pomysłach”.
Przypomnę, że już raz mieliśmy być Zieloną Wyspą – zbieżność nazw przypadkowa – wtedy chodziło o Irlandię. A może wcale nie o Grenlandię, tylko Irlandię, nie o zakup, tylko wynajem, i nie wyspy, tylko domku na wakacje?
#Greenland is rich in valuable resources such as minerals, the purest water and ice, fish stocks, seafood, renewable energy and is a new frontier for adventure tourism. We're open for business, not for sale❄️???????????????????? learn more about Greenland on: https://t.co/WulOi3beIC
— Greenland MFA ???????? (@GreenlandMFA) August 16, 2019
#Grenlandia do @realDonaldTrump: Nie jesteśmy na sprzedaż https://t.co/1HBS86LQbm
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) August 16, 2019