Radio Białystok | Wybory prezydenckie | Podlaski poseł Konfederacji komentuje wynik wyborów prezydenckich
autor: Michał Buraczewski
- Dobra wiadomość jest taka, że Rafał Trzaskowski nie został prezydentem, zła - że nie został nim Krzysztof Bosak tylko Andrzej Duda - tak podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku wyniki wyborów prezydenckich skomentował poseł Konfederacji Robert Winnicki.
Poseł mówił, że dobry wynik Krzysztofa Bosaka w pierwszej turze doprowadził do wyjątkowej sytuacji w drugiej rundzie wyborów.
- Punktem ciężkości w tych wyborach nie była walka - jak chociażby w 2010 czy w 2015 roku - o elektorat lewicy (...), tylko była walka o względy ideowej prawicy, jaką jest Konfederacja. I to nas cieszy. To oznacza, że Konfederacja jest bardzo potrzebna - podkreślał poseł.
Robert Winnicki dodaje, że sondażowo Konfederacja stała się trzecią siłą polityczną w Polsce i na tej pozycji chce się umacniać do kolejnych wyborów.
- Krzysztof Bosak był jedynym kandydatem, który nie straszył Polaków, nie starał się ich kupić, tylko starał się ich przekonać do nowej wizji państwa, do nowego porządku, o którym mówiliśmy (...). I będziemy to kontynuować przez te najbliższe trzy lata - z dobrymi nadziejami, bo uważamy, że Polacy na taką alternatywę wobec POPiS-u zasługują - zaznaczył Robert Winnicki.
W pierwszej turze wyborów Krzysztof Bosak zdobył w województwie podlaskim 7,73 procent głosów. To prawie jeden punkt procentowy więcej od wyniku osiągniętego przez kandydata Konfederacji w skali kraju.
Nasi reporterzy zebrali pierwsze komentarze do sondażowych wyników wyborów od regionalnych polityków.
- Jedni poświęcają się zarabianiu pieniędzy, inni poświęcają się pracy społecznej i politycznej. Ja wybrałem to drugie - mówi Krzysztof Bosak.
To akcja ogólnopolska, w którą włączają się też podlascy działacze sztabu kandydata Konfederacji na prezydenta - Krzysztofa Bosaka.