Region: Planowane podwyżki w 2013 r.

Mieszkańców województwa podlaskiego w nowym roku czekaj podwyżki. Jedni będą płacić więcej za ogrzewanie, inni za czynsz, a także za wodę i ścieki.

Białystok

W Białymstoku wzrosną opłaty w niektórych spółdzielniach mieszkaniowych. Od stycznia będą wyższe o 5% zaliczki za ogrzewanie w Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Od 1 marca w spółdzielni Piaski mniej więcej o 4% wzrośnie opłata eksploatacyjna za lokal oraz za centralne ogrzewanie, wodę i energię elektryczną. Od kwietnia mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej im. Mickiewicza więcej zapłacą za czynsz - średnio o 15 groszy za metr kwadratowy.

Łomża
Również największe spółdzielnie mieszkaniowe w Łomży zmieniają wysokość opłat od 1 stycznia 2013. Z podwyżką muszą się liczyć mieszkańcy Spółdzielni Perspektywa. Chociaż, jak podkreśla jej wiceprezes, Leszek Konopka, opłaty są jednymi z najniższych w województwie i nie były zmieniane od wielu lat. "Fundusz remontowy został wprowadzony w 2003 roku i stawka zostaje na poziomie 70 groszy za metr. Kwota na fundusz eksploatacyjny nie była zmieniana od sześciu lat. Od stycznia stawka wzrośnie od 25 gr do 1,55 zł za metr kwadratowy" - informuje wiceprezes spółdzielni.

W Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej większość opłat pozostanie na tym samym poziomie, część mieszkańców może nawet zapłacić mniej. Prezes Spółdzielni Jerzy Brodziuk mówi, że zapytali kilka firm o stawki i uzyskali niższą cenę niż do tej pory, dzięki czemu na części osiedli opłaty spadną. Natomiast w Spółdzielni Jedność wszystkie opłaty pozostaną bez zmian.

Suwałki
W nadchodzącym roku suwalczan czekają wyższe opłaty lokalne. Oprócz około 7 procent podwyżki, którą Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej wprowadziło już za ogrzewanie, wzrosną m.in. rachunki za wodę i ścieki. To będzie najbardziej dotkliwa podwyżka ze wszystkich planowanych przez władze, bo za wodę odbiorcy zapłacą o 7 procent więcej, a za ścieki o 12 procent. Przyczyną jest m.in. inwestycja, którą prowadzi Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach. Po zakończeniu pierwszego etapu modernizacji oczyszczalni ścieków i rozwoju infrastruktury wodno-kanalizacyjnej zamierza zbudować instalację do suszenia osadów ściekowych. Jej koszt to prawie 50 milionów złotych, 70 procent pochodzi z funduszy unijnych.

Od stycznia wzrasta podatek od nieruchomości, a także podatek od środków transportu. Pojawi się też nowa opłata za odprowadzanie wód opadowych. Dotknie ona m.in. właścicieli parkingów i mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych. W pierwszym przypadku stawka wyniesie ponad złotówkę rocznie za każdy metr kw. powierzchni placu składowego czy parkingu, w drugim - 50 groszy. Opłata ma pomóc w utrzymaniu kanalizacji deszczowej i zapobiegać podtopieniom w czasie ulew czy roztopów.

Nie będzie natomiast podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Prezydent miasta Czesław Renkiewicz jest temu przeciwny. Nie chce zrażać suwalczan do transportu publicznego m.in. ze względu na coraz bardziej uciążliwe w mieście korki. (ab,pw,rs/mk)

Zobacz też:
Bilety na autobusy miejskie w Suwałkach nie podrożeją