Mieszkańcy Podlaskiego walczą o S8. Petycja trafiła do premiera

Petycja to reakcja na niepokojące doniesienia z Ministerstwa Infrastruktury mówiące o tym, że konieczność budowy "ósemki", mimo wpisania jej do planowanej sieci dróg ekspresowych w Polsce, może zostać przeanalizowana od nowa.

Zbiórkę podpisów zainicjował kilka miesięcy temu poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński, który liczy na to, że szef rządu weźmie pod uwagę argumenty przemawiające za budową ekspresówki. 

Przypomnę, że studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe parę lat temu sporządzone przez zespół ekspertów wskazało właśnie ten wariant drogi jako najbardziej korzystny, jeżeli chodzi o budowę dróg ekspresowych na terenie północno-wschodniej Polski. Jeżeli inne argumenty związane choćby z obronnością, nie będą w stanie przekonać decydentów politycznych, a przez to również wykonawcę w postaci GDDKiA, to będziemy musieli podejmować dalsze działania i inne formy presji społecznej. Ja cały czas mam nadzieję, że w końcu ktoś się obudzi i tą oczywistą potrzebę budowy drogi ekspresowej S8 uwzględni - mówi poseł Jarosław Zieliński.

Wicestarosta suwalski Andrzej Szymulewski podkreślił, że starania o budowę "ósemki" trwają od kilku lat, a mimo to sprawa nadal stoi w miejscu.

Ja, jako samorządowiec reprezentujący mieszkańców, nie bardzo rozumiem, co się dzieje.  Byliśmy przecież zapraszani na spotkania parlamentarne odnośnie budowy drogi S8. Uczestniczyliśmy w nich i przedstawialiśmy konkretne argumenty za jej budową. Byliśmy pewni, że wszystko jest już załatwione i ta droga powstanie. To jest przecież prośba mieszkańców - dodaje Andrzej Szymulewski.

Pod petycją w sprawie drogi ekspresowej S8 podpisali się nie tylko mieszkańcy Suwalszczyzny, ale także takich gmin jak m.in. Bielsk Podlaski czy Kolno oraz wielu białostockich przedsiębiorców.   

| red: tk