Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Do końca kadencji na posiedzeniach rady gminy w Bakałarzewie pozostanie jedno wolne miejsce
autor: Marcin Kapuściński
W drugich już wyborach uzupełniających nie zgłosił się nikt, kto chciałby zająć mandat zwolniony na początku ubiegłego roku.
Okręg obejmuje wsie Nowa Kamionka, Stara Kamionka, Wólka i Wólka-Folwark. Wybory miały odbyć się 26 marca, ale - jak informuje dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Suwałkach Alicja Rynkiewicz-Dąbek - w wyznaczonym terminie nie wpłynęło ani jedno zawiadomienie o utworzeniu komitetu mogącego zgłosić kandydata.
Taka sytuacja nie dziwi wójta Bakałarzewa Tomasza Naruszewicza. Wylicza on, że kadencja rady kończy się za kilkanaście miesięcy.
- Jest już za blisko kolejnej kampanii i chyba nikomu nie chce się zakładać komitetu. Dużo jest z tym pracy. Wszyscy zapewne czekają właściwych wyborów samorządowych. W sesjach uczestniczą też sołtysi z tych wsi i to oni teraz w pewnym sensie pełnią funkcję radnego. Zgłaszają nam różne potrzeby i tak to na razie działa.
Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku w gminie Sztabin. Tam również, mimo dwóch prób, nie udało się znaleźć radnego i samorząd będzie obradował w okrojonym składzie.
Zastąpi Izabelę Piasecką, którą mandatu w listopadzie pozbawił Naczelny Sąd Administracyjny. Otrzymał już oficjalne zawiadomienie od komisarza wyborczego.