Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nie powstanie hala pneumatyczna przy Szkole Podstawowej nr 6 w Suwałkach
autor: Marcin Kapuściński
Natomiast napis 3D z nazwą miasta otrzyma ostatnią szansę. Tak wygląda sytuacja z dwoma najbardziej pechowymi projektami z Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego.
Przypomnijmy, że w przypadku dmuchanej hali opóźnienia pojawiły się, bo obiekt powstałby zbyt blisko bloków leżących przy ulicy Waryńskiego. Jego budowa miała zakończyć się w 2020 roku.
Zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna poinformował, iż los wartej 950 tys. zł inwestycji jest już praktycznie przesądzony.
Firma po raz kolejny złożyła ekspertyzę do wojewódzkiego komendanta straży pożarnej. Brak jest na razie oficjalnej informacji, czy uzyskali pozytywną opinię. Wystąpiłem z pismem do wykonawcy, aby poinformował nas, na jakim etapie jest sprawa. Z nieoficjalnych informacji dowiedziałem się jednak, że po raz kolejny dostali odmowę. To uniemożliwia dalsze kroki, czyli realizację tego projektu w tym miejscu.
Nie zapowiada się też, iż nad rzeką Czarną Hańczą znajdzie się trójwymiarowy napis "Suwałki".
Dwukrotnie był wykonawca i oferował cenę dwukrotnie wyższą niż ta, na którą oszacowano projekt. A nie miał on przekroczyć 100 tys. zł. W trzecim przetargu nie było żadnej oferty. Mamy teraz możliwość wystąpienia do potencjalnych firm z wolnej ręki i to zrobiliśmy. Czekamy, czy ktoś podejmie rękawicę. Jeżeli nie znajdzie się chętny, to nie będziemy w stanie tego zadania zrealizować.
Wiceprezydent Kurzyna podkreśla, że projekt mogą jeszcze uratować radni, jeżeli przyznają na ten cel dodatkowe pieniądze z budżetu. Na to się jednak nie zanosi.
Handlarze skarżą się, że wyłożony kostką plac handlowy jest nierówny i po deszczu spływa po nim woda, a samochody nadal parkują w błocie.
Pytają też burmistrza, gdzie są obiecane przez niego toalety.
Na budowę hali nie zgadza się straż pożarna.
W ogłoszonym przez urząd miasta przetargu nie wpłynęła żadna oferta na to zadanie.