Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Augustowscy radni opozycyjni zarzucają władzom miasta upolitycznienie miejskich szkół
Chodzi o dodatki funkcyjne przyznawane dyrektorom. Od tego roku szkolnego mają one wzrosnąć o kilkaset złotych.
Podczas ostatniego posiedzenia komisji społeczno-oświatowej radny Marek Sznejder zauważył, że dodatki zostały zwiększone dopiero, gdy miejskimi placówkami zaczęły zarządzać osoby zatrudnione przez obecnych włodarzy.
- Właściwie powinienem się cieszyć z tej uchwały i z tego, że dodatki dla nauczycieli wzrastają. Jednak kiedy ja o to walczyłem, państwo dodatki obniżaliście. Myślę, że argumentem, by obecnie wprowadzić podwyżki jest pozbyliście się tych dyrektorów, których chcieliście zwolnić. Innej motywacji nie widzę.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz nie zgadza się z zarzutami opozycji.
- Nikt żadnych dyrektorów się nie pozbywał, ponieważ dla części z nich kończyły się już kadencje. W związku z tym odbyły się konkursy. Ja postrzegam te osoby jako odpowiednie na odpowiednim miejscu. Pracują przecież na rzecz jednostek, którymi zarządzają. A nasi pracownicy muszą być właściwie nagradzani. Ruch w sferze wynagrodzeń jest zauważalny teraz wszędzie i idzie on tylko w jedną stronę.
Jak informowaliśmy, za wyjątkiem jednej placówki, wszystkie augustowskie szkoły podstawowe i przedszkola weszły w skład zespołów szkolno-przedszkolnych. Kierują nimi nowi dyrektorzy. Dodatki funkcyjne zostały podniesione nie tylko nim, ale też wicedyrektorom, opiekunom stażu czy wychowawcom klas.