Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Nawet osiem lat więzienia grozi osobie, która laserem zakłócała przelot wojskowych śmigłowców nad Sejnami
autor: Marcin Kapuściński
Policja apeluje do świadków o wszelkie informacje na ten temat.
O zdarzeniu, które miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek mówi burmistrz Arkadiusz Nowalski.
- W godzinach nocnych ktoś oświetlał śmigłowce przy pomocy lasera. To działanie oślepiało pilotów, którzy przelatując nad miastem korzystali z gogli noktowizyjnych. Jest więc w Sejnach jedna niepowiedziana osoba i powinna być za to ukarana. Taki śmigłowiec waży wiele ton. Oślepiony pilot może nie kontrolować swoich reakcji i lot mógł skończyć się tragedią.
Po zdarzeniu piloci kilkukrotnie przelecieli nad miastem licząc, że sprowokują sprawcę do ponownego użycia lasera.
- Mieszkańcy przypłacili to ponad trzema godzinami stresu. Nie wiedzieli co się dzieje. Śmigłowiec krążył nisko nad miastem, a ciężkie maszyny powodują potworny huk. Miało to miejsce w nocy około godziny 23.
Sejneńska policja przesłuchuje wojskowych i bada, jak poważne było zagrożenie. Nie wykluczone, że sprawca - jeżeli zostanie zatrzymany - usłyszy zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym.
Przelot wojskowych śmigłowców związany był z trwającymi od kilku tygodni natowskimi manewrami Defender Europe 2020.
Niemal cztery lata trwało przygotowanie raportu o przyczynach wypadku helikoptera, który rozbił się w przemysłowej części Suwałk.
Wczoraj (13.12) w centrum Suwałk, na wąskiej w tym miejscu ulicy Sejneńskiej, wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wzbudziło to dużą sensację licznych przechodniów.